Tym razem triumfował w rankingu "żużlowych pracoholików" ex aequo z Jasonem Doylem. Sezon wcześniej "Bomber" wygrał to zestawienie mając 99 występów na koncie, a dwa lata temu (kiedy ze względu na pandemię zawodnicy jeździli rzadziej) zwycięstwo (razem z Samem Mastersem) dało mu 71 imprez.
Dodajmy, że w 2023 roku na całym świecie, minimum w jednych zawodach, ścigało się ok. 1400 zawodników. To wynik minimalnie gorszy niż rok wcześniej. Pod uwagę wzięliśmy zawodników z wszystkich upublicznionych zawodów w 2023 roku. Nieważne, czy był to mecz ligowy, czy sparing. Liczy się sam udział i start minimum w jednym wyścigu - nawet jeśli zawody nie zostały dokończone przez pogodę i trzeba było je ponownie odjechać w innym terminie. Pod uwagę brane były też zawody amatorów, długi tor czy miniżużel.
Tradycyjnie w czołówce zestawienia znaleźli się zawodnicy, którzy regularnie ścigają się na Wyspach Brytyjskich. Chris Harris oprócz częstych startów w ojczyźnie, jeździł też w eliminacjach mistrzostw świata i Europy, w lidze francuskiej oraz w zawodach na długim torze i na torach trawiastych. Doyle skupił się na klasycznym speedwayu, startował we wszystkich topowych ligach (Polska, Anglia, Szwecja, Dania), w Grand Prix oraz w eliminacjach do cyklu, w Drużynowym Pucharze Świata, turniejach towarzyskich, a początkiem roku jeszcze w mistrzostwach Australii.
ZOBACZ WIDEO To było kluczowe. Fredrik Lindgren zdradził czynnik, który pozwolił mu wrócić do wysokiej formy
Top-15 zawodników z największą liczbą występów w 2023 roku:
1. Chris Harris (Wielka Brytania, 41 lat) - 92
1. Jason Doyle (Australia, 38 lat) - 92
3. Benjamin Basso (Dania, 22 lata) - 91
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania, 24 lata) - 90
4. Tom Brennan (Wielka Brytania, 22 lata) - 90
5. Steve Worrall (Wielka Brytania, 32 lata) - 90
7. Ryan Douglas (Australia, 30 lat) - 88
8. Leon Flint (Wielka Brytania 20 lat) - 87
9. Richard Lawson (Wielka Brytania, 37 lat) - 85
10. Justin Sedgmen (Australia, 30 lat) - 84
11. Sam Masters (Australia, 32 lata) - 82
12. Zach Cook (Australia, 24 lata) - 81
13. Max Fricke (Australia, 27 lat) - 80
13. Jason Edwards (Wielka Brytania, 21 lat) - 80
15. Antoni Mencel (Polska, 18 lat) - 77
77 występów Antoniego Mencela, to wynik minimalnie lepszy od tego, który rok wcześniej uzyskał najbardziej zapracowany polski zawodnik, Jakub Krawczyk (76). Poza Mencelem w czołówce są głównie inni juniorzy, którzy regularnie startowali w młodzieżówkach, lidze oraz rozgrywkach U-24 Ekstraligi. Jedynymi seniorami w tym towarzystwie są Przemysław Pawlicki, który oprócz ligi polskiej, regularnie ścigał się też w Szwecji i Danii oraz mistrz świata Bartosz Zmarzlik.
Top-15 najbardziej zapracowanych polskich zawodników (w nawiasie pozycja w ogólnym rankingu):
1. (15) Antoni Mencel (18 lat) - 77
2. (18) Oskar Paluch (17 lat) - 74
3. (26) Jakub Krawczyk (19 lat) - 66
4. (31) Damian Ratajczak (18 lat) - 64
4. (31) Kacper Łobodziński (19 lat) - 64
4. (31) Krzysztof Lewandowski (18 lat) - 64
7. (37) Hubert Jabłoński (17 lat) - 63
8. (41) Przemysław Pawlicki (32 lata) - 61
9. (43) Sebastian Szostak (20 lat) - 60
10. (46) Bartosz Bańbor (16 lat) - 59
10. (46) Kacper Pludra (21 lat) - 59
12. (57) Kacper Grzelak (20 lat) - 57
12. (57) Krzysztof Sadurski (20 lat) - 57
14. (60) Bartosz Zmarzlik (28 lat) - 56
14. (60) Kajetan Kupiec (18 lat) - 56
Zestawienie "żużlowych pracoholików" prowadzimy od 2018 roku. Pierwszym triumfatorem był Robert Lambert (104 zawody). Rok później zwyciężył Rasmus Jensen (101 zawodów). Następnie przez pandemię koronawirusa zawody w wielu krajach były odwołane, przez co w 2020 roku najlepszym wynikiem było ledwie 40 zawodów w wykonaniu Maxa Fricke'a. Od 2021 roku, o czym pisaliśmy wyżej, zestawienie wygrywa Chris Harris, raz czynił to ex aequo z Samem Mastersem, a raz z Jasonem Doylem.
Jako ciekawostkę dodajmy, że Harris i Doyle jeździli najwięcej, ale tory w największej liczbie krajów (dziesięć) zaliczyli Daniel Bewley, Max Fricke i Adam Ellis. W tym zestawieniu najlepsi Polacy - Patryk Wojdyło, Patryk Dudek i Mateusz Cierniak - odwiedzili osiem krajów.
Jeśli natomiast przyjrzymy się zestawieniu zawodników, którzy ścigali się na największej liczbie torów, to tutaj najlepszy był Jason Doyle, który odwiedził 43 obiekty. Za nim znaleźli się Andrzej Lebiediew (38), Norick Bloedorn (37), Daniel Bewley i Max Fricke (36), Rasmus Jensen i Timo Lahti (35). Spośród Polaków najlepszy był zaledwie 14-letni Maksymilian Pawełczak. Zawodnik, który ściga się w klasie 250 cc, odwiedził aż 30 torów. Dwa tory mniej zaliczyli Bartosz Zmarzlik i Przemysław Pawlicki.
Zobacz także:
- Apator podjął decyzję odnośnie negocjacji kontraktu z Dudkiem
- Nowość w turniejach Grand Prix! Dodatkowo punktowane sprinty