Żużel. Interesujące manewry taktyczne w Stali. Nowak i Pedersen ze stałym numerem?

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Jacob Thorssell (w kasku czerwonym)
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Jacob Thorssell (w kasku czerwonym)

Ostatnio menadżer Paweł Piskorz nie przywiązywał się do jednego ustawienia w Texom Stali. Zmiany kadrowe wymuszą na nim zmianę koncepcji. Proponujemy jedną z nich, w której pewniakami do jazdy z numerami 9 i 13 są Marcin Nowak oraz Nicki Pedersen.

Analiza taktyczna Texom Stali Rzeszów przeprowadzona przez portal WP SportoweFakty.

***

Beniaminek przyszłorocznej Speedway 2. Ekstraligi skompletował najszerszą kadrę ze wszystkich ośmiu drużyn. Nie brakuje w niej kilku nowych twarzy, w tym prawdziwego lidera, którym będzie z pewnością Nicki Pedersen. Menadżera Żurawi, Pawła Piskorza, czeka więc na nowo zadanie wybranie optymalnego zestawienia numerycznego. W ostatnim sezonie z wyjątkiem Marcina Nowaka nikt nie miał stałej pozycji w meczach domowych.

I właśnie od krajowego lidera zacznijmy. Pozostawienie go pod numerem 9. nie powinno nikogo dziwić. 28-latek w 2023 roku został najlepszym żużlowcem na drugoligowym froncie, świetnie aklimatyzując się na Podkarpaciu. W Nowaku od początku widziano lokomotywę Stali i faktycznie nią został. Jazda szczebel wyżej - co oczywiste - będzie trudniejsza, jednak ten zawodnik ma za sobą kilka sezonów występów na nim.

W mijającym roku na pozycjach 10-12 występowała spora rotacja. Nie jest wykluczone, że Piskorz w zależności od dostępności, dyspozycji, wyników i rywala znów będzie dokonywać częstych zmian. My proponujemy pod numerem 10. Jacoba Thorssella, czyli numer dwa rzeszowian w minionej kampanii. Szwed mógłby mieć łatwiejsze rozpoczęcie meczu, potem stworzyć silny duet z Nowakiem, a tuż przed nominowanymi wystąpić w parze z Pedersenem.
 
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje mu do walki o mistrzostwo?

Ostatnio numer 11. często przypisywany był Rafałowi Karczmarzowi, czyli jeźdźcowi U24, ale tym razem Stal mogłaby postawić tutaj nie na jego następcę - Mateusza Świdnickiego tylko na Krystiana Pieszczka. Starszy z Polaków miałby nieco większą swobodę. Zaczynałby od razu w inauguracyjnym wyścigu i potem znów jechałby po równaniu. W drugiej fazie meczu rywalizowałby dwukrotnie z seniorem i juniorem rywali. Ze Świdnickim (numer 12) jechałby rzecz jasna dwa razy i to on byłby predestynowany do lidera tego duetu.

Wspomnianemu Pedersenowi wskazujemy numer 13. Duńczyk to największa gwiazda Texom Stali i całej ligi. Doskonale znany jest wszystkim jego styl, który zmianie już nie ulegnie. W Rzeszowie liczą z pewnością, że ich lider będzie gwarantem dwucyfrowych zdobyczy i wygrywania kluczowych biegów, w tym tych, w których jedzie w parze z młodzieżowcem.

Jakub Poczta - Wiktor Rafalski to nowy duet juniorski. Niedawno uznaliśmy, że obaj mogą się uzupełniać, jeśli ocenić ich predyspozycje, ponieważ pierwszy jeździ ofensywniej od drugiego. Mający lepsze starty Rafalski w wyścigu do lat 21 i tym w czwartej serii ruszałby z pola wewnętrznego, co może mieć spore znaczenie, jeśli chodzi o pokonywanie młodzieży rywali.

Skład Stali Rzeszów oczami WP SportoweFakty:
9. Marcin Nowak
10. Jacob Thorssell / Peter Kildemand
11. Krystian Pieszczek
12. Mateusz Świdnicki
13. Nicki Pedersen
14. Jakub Poczta
15. Wiktor Rafalski
16. Jesper Knudsen / Bartosz Curzytek

CZYTAJ WIĘCEJ:
Taktyczna zagadka Polonii. Sztab szkoleniowy będzie miał zagwozdkę
Unia z potencjalnie najmocniejszym składem seniorskim. Ważne jedno ustawienie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty