Żużel. Stal skuteczna i konkretna na rynku. W Rzeszowie solidnie wzmocnili skład

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Marcin Nowak
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Marcin Nowak

Nicki Pedersen jako lider, architekci tegorocznego awansu jako jego zabezpieczenie i jeszcze do tego nowy duet juniorski. Texom Stal okazała się konkretna w swoich działaniach przy budowaniu składu. W Rzeszowie nikt nie bierze pod uwagę spadku.

Ocena siły Texom Stali Rzeszów według portalu WP SportoweFakty.

***

OBCOKRAJOWCY

Sternicy klubu ze stolicy Podkarpacia doprowadzili podczas jesiennego okienka do prawdziwego hitu. W Rzeszowie ponownie (trzeci raz) startować będzie Nicki Pedersen. Trzykrotny indywidualny mistrz świata poprzednio ścigał się na poziomie pierwszej ligi w 2003 roku. Choć ma on już 46 lat, żużla wciąż mu mało, a w barwach Żurawi powinien być tym, kim był najczęściej w karierze, czyli liderem. I oprócz tego wabikiem do sprowadzenia na trybuny przy Hetmańskiej dużej liczby kibiców.

Najpoważniejszym kandydatem do bycia drugim obcokrajowcem jest Jacob Thorssell. Bardzo dobrze spisywał się w drugiej lidze, choć jego prawdziwym przeznaczeniem na tym etapie kariery jest raczej jazda w pierwszej. Szwed, przynajmniej na papierze, wydaje się pewniejszym punktem niż Peter Kildemand, który także pozostał w Stali. Nie jest wykluczona rywalizacja między Szwedem a Duńczykiem o podstawowy skład.

Ocena 4+.

POLACY

Po awansie w Stali pozostali nie tylko Thorssell i Kildemand, ale także dwaj krajowi seniorzy - Marcin Nowak oraz Krystian Pieszczek. Jeden i drugi także był mocnym punktem zespołu w 2023 roku, a przejście szczebel wyżej nie powinno być żadną rewolucją. Obaj są doświadczeni i mają za sobą kilka sezonów startów właśnie na pierwszoligowym froncie.

Ponadto obaj mają coś do udowodnienia, a w szczególności Pieszczek. W końcu w trakcie minionego sezonu opuścił Rybnik, gdzie miał problemy z regularną jazdą. Teraz raczej nie ma zagrożenia, by mógł martwić się o częstotliwość startów, jednakże oczekiwać będzie się od niego solidnej postawy. Nikt w Rzeszowie nie wyobraża sobie bowiem spaść z ligi już po roku.

Ocena 3+.
 
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?

U24

Pierwotnie w tym gronie miał być Philip Hellstroem-Baengs, ale mimo pierwotnie ustalonych warunków kontraktu ten z nim rozwiązano. Stal do dyspozycji ma tu więc w pierwszej kolejności Mateusza Świdnickiego, za którym fatalny rok spędzony w Krośnie. Młodzieżowy indywidualny mistrz kraju z roku 2022 potrzebuje się odbudować i z powrotem odnaleźć radość z jazdy. Rzeszowianie dają mu szansę i liczą, że utalentowany żużlowiec wróci na właściwą drogę.

Oprócz tego beniaminek Speedway 2. Ekstraligi związał się z Jesperem Knudsenem, Anże Grmekiem i Rune Thorstem. Najbliżej podstawowego zestawienia powinien być ten pierwszy, choć jego wyniki z drugiej ligi nie powalały dotąd nikogo na kolana. Bardziej obyty z rzeszowskim owalem jest Słoweniec, choć też wielu szans na razie nie otrzymywał.

Ocena 3-.

JUNIORZY

Także i w tej formacji dokonano pewnych zmian. Po części pozostał w zespole Wiktor Rafalski, który w 2023 roku był wypożyczony, ale ostatecznie został wykupiony z grudziądzkiego GKM-u. Drugim podstawowym młodzieżowcem ekipy menadżera Pawła Piskorza ma być Jakub Poczta. On został pozyskany z Ostrowa. Taki tandem może być całkiem niezły jak na pierwszoligowe warunki. Z jednej strony nieco bardziej wyważony w swoich poczynaniach Rafalski, a z drugiej ofensywnie i często jeżdżący na pograniczu faulu Poczta.

Rzeszów nadal reprezentować będzie Bartosz Curzytek, choć na obecną chwilę jest to numer trzy w grupie młodzieżowców Texom Stali na sezon 2024.

Ocena 2+.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Okrzyknięto go dużym talentem. "Sport był całym moim życiem"
Start zmontował solidny skład. Pod pewnym kątem było jednak lepiej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty