Żużel. Na co stać Tauron Włókniarz? Najwięcej będzie zależało od dwóch rzeczy

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mikkel Michelsen

Częstochowianie nie dokonali wielu zmian w swoim składzie, ale za to pojawił się Janusz Ślączka, który będzie miał za zadanie poukładać całą drużynę. Zdaniem Jacka Gajewskiego właśnie od tego będzie zależał wynik Tauron Włókniarza w sezonie 2024.

Ocena składu Tauron Włókniarza Częstochowa oczami Jacka Gajewskiego.

***

PLUSY

Mała rotacja w składzie. Częstochowianie tegoroczne zmagania PGE Ekstraligi zakończyli na czwartej pozycji. Prezes Michał Świącik postanowił jednak nie dokonywać dużych zmian w drużynie. Z Tauron Włókniarza do ebut.pl Stali Gorzów przeszedł Jakub Miśkowiak, a jego miejsce zajął Mads Hansen. Franciszek Karczewski z kolei udał się na wypożyczenie do Abramczyk Polonii Bydgoszcz.

- Nie doszło do wielkiej rewolucji personalnej, chociaż napięć pomiędzy zawodnikami było dużo. Mam tutaj na myśli przede wszystkim Mikkela Michelsena oraz Leona Madsena. Najwyraźniej w klubie doszli do wniosku, że mimo wszystko nie warto robić wielu zmian. Zresztą sam rynek żużlowców też nie był jakiś bogaty - powiedział Jacek Gajewski w rozmowie z WP SportoweFakty.

MINUSY

Trudna do prowadzenia kadra. W sezonie 2023 wiele mówiono na temat atmosfery w częstochowskiej ekipie. Kilka razy kibice mogli zobaczyć, jak zawodnicy nie dogadują się ze sobą najlepiej. Problemy z zapanowaniem nad całością miał też Lech Kędziora. W opinii eksperta żużlowego od tego, jak to wszystko zostanie rozwiązane, będzie zależał wynik Włókniarza.

ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?

- Pod koniec sezonu dochodziło do różnych sytuacji, a i zawirowań w kontekście głównego szkoleniowca było sporo. W tym obszarze muszą zrobić progres i wiele pozmieniać. Zobaczymy, jak sobie z tym poradzi Janusz Ślączka, który niedawno dołączył do klubu z Częstochowy - przyznał były menadżer Apatora Toruń.

Niepewni juniorzy. - W zeszłym sezonie wydawało się, że Karczewski będzie solidnie punktował, a tak nie było. Co gorsze, z każdym miesiącem prezentował się coraz gorzej na torze. Teraz został wypożyczony do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. W sezonie 2024 główny duet najpewniej będą tworzyć Kacper Halkiewicz oraz Kajetan Kupiec - stwierdził nasz rozmówca.

- Wiele będzie zależało od tego, jak z tym wszystkim poradzi sobie Sebastian Ułamek. Myślę, że ma możliwości, aby dać sobie radę. Świetnym przykładem jest Robert Kościecha, który otrzymał sporo zaufania, a teraz widać tego efekty. Trzeba będzie to odpowiednio pokierować i poprowadzić tych chłopaków - podsumował Jacek Gajewski.

Czytaj także:
Żużel. Kołodziej musiał poddać się zabiegowi. Tak komentuje obecną sytuację
Żużel. Cegielski podsumował rządy Szymańskiego. "Tego nikt nie może podważać"

Komentarze (0)