Hans Andersen wraz z ekipą Slangerup wywalczył we wrześniu tytuł Drużynowego Wicemistrza Danii. "Ugly Duck" wspólnie z Jesperem Monbergiem był liderem tego zespołu, jednak w przyszłym sezonie będzie on jeźdźcem Vojens, które razem z Emilem Sajfutdinowem ma poprowadzić do jednego z medali krajowego czempionatu. - Wydaje mi się, że zbudowaliśmy dość wyrównany zespół. Wiem, że Hans miał w tym roku słabszy sezon, ale w lidze duńskiej był wyróżniającą się postacią, ma on ogromne możliwości oraz zawsze chętnie służy radą młodszym kolegom. Naszym celem na przyszły sezon jest zdobycie jednego z medali. Nie powiem, że celujemy tylko w złoto, ponieważ wiem, że na pewno nie będzie nam łatwo - powiedział Jacob Olsen, menadżer teamu z Vojens.
Duńczyk nowego klubu będzie szukał prawdopodobnie również w Polsce. W sezonie 2009 28-latek reprezentował barwy Lotosu Wybrzeża Gdańsk, który spadł ze Speedway Ekstraligi, wobec czego trudno oczekiwać, by tak ambitny jeździec jak Andersen chciał się ścigać na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie są także pewne dalsze występy Andersena w Poole Pirates (brytyjska Elite League). Jedyną drużyną, w której Hans na 100 procent zostanie na kolejny rok jest natomiast szwedzka Dackarna Malilla.
Przypomnijmy, że Hans Andersen z 91 punktami na koncie uplasował się na 10. pozycji w klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix 2009 i jest jednym z głównych kandydatów do otrzymania 1 z 4 tzw. stałych dzikich kart na starty w przyszłorocznych Indywidualnych Mistrzostwach Świata.