30 lipca na łódzkiej Moto Arenie rozegrany zostanie Mecz Narodów im. Heleny Skrzydlewskiej. Impreza ta miała otworzyć sezon żużlowy w tym mieście, ale złe warunki atmosferyczne spowodowały, że turniej trzeba było przełożyć.
Działacze nie opublikowali jeszcze nowej listy startowej, ale spodziewać się można kilku gwiazd światowego formatu.
- Zapraszam na to wydarzenie wszystkich, by zobaczyli, jak wygląda prawdziwy żużel. Nie można było dobrego speedwaya obejrzeć w tym sezonie w wykonaniu naszych zawodników na naszym torze i z tego powodu jest mi bardzo przykro. Myślę, że kibice nie zawiodą - powiedział Witold Skrzydlewski, cytowany przez serwis lodzkisport.pl.
ZOBACZ WIDEO: Betard Sparta Wrocław pozyska więcej niż jednego juniora?!
Dla H.Skrzydlewska Orła Łódź będzie to wydarzenie nieco ponure, bo podopiecznym Marka Cieślaka nie wiodło się dobrze w tym roku w 1. Lidze Żużlowej. Honorowy prezes klubu jest na tyle zawiedziony ich postawą, że...
- Powiedziałem naszym zawodnikom, że za to, co zrobili w tym sezonie pierwszej ligi, mogą pojechać w Meczu Narodów, ale bez zapłaty. Niektórzy mają obiekcje, więc nie pojadą. Odpowiedź mają dać do końca tygodnia. Poinformujemy opinię publiczną, czy gwiazdorzy coś od siebie dadzą - dodał w ostrym stylu Skrzydlewski.
Czytaj także:
Słowa dotrzymali i żużel wrócił do Świętochłowic. "Warto polegać na pewnych ludziach"
Po wielu latach intensywnych działań dopięli swego. "Dla tych kibiców warto to robić"