Żużel. Powtórka sytuacji sprzed dwóch tygodni. Kolejarz oczekuje na wieści ws. swojego lidera

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Mecz Enea Polonia Piła - OK Bedmet Kolejarz Opole
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Mecz Enea Polonia Piła - OK Bedmet Kolejarz Opole

Przed dwoma tygodnia przy okazji spotkania z Unią Tarnów do ostatnich chwil nie był pewny występ Adama Ellisa. Podobna sytuacja jest i teraz. Lider Kolejarza w sobotę zaliczył groźny upadek i jego udział w derbach stanął pod znakiem zapytania.

Nie ma szczęścia Adam Ellis do występów dla OK Bedmet Kolejarza Opole. Dwa tygodnie temu na przeszkodzie stanęła kolizja terminów z przełożonymi na niedzielę (w tym dniu Kolejarz podejmował Grupa Azoty Unię Tarnów) Drużynowymi Mistrzostwami Europy. Choć Brytyjczyk po skończonych zawodach wsiadł w busa i obrał kierunek na Opole, to jednak nie zdążył na czas i jego klub musiał sobie radzić bez swojego lidera. Niewiele brakowało, a przypłaciłby to porażką z Jaskółkami (46:44).

Minęły dwa tygodnie, przed opolanami mecz derbowy z imiennikiem z Rawicza, i znowu występ Ellisa stoi pod znakiem zapytania. W sobotę 27-latek uczestniczył w bardzo groźnym upadku podczas eliminacji do TAURON SEC w Daugavpils. Zawodnik Kolejarza po tym zdarzeniu wycofał się z dalszych startów, uskarżając się na ból dłoni. Po zawodach miał udać się na szczegółowe badania. Trudno zatem wyrokować, czy kibice w Opolu ponownie nie zobaczą w akcji lidera swojego zespołu.

Gdyby ostatecznie doszło do tego, że Ellis odpuści niedzielny mecz, to siła rażenia OK Bedmet Kolejarza drastycznie się obniży. W "poczekalni" czeka Filip Hjelmland, który jednak nie jest w wybitnej formie. Potwierdziło to spotkanie z Grupa Azoty Unią Tarnów, w którym Szwed zainkasował raptem trzy punkty, przy okazji prezentując niezbyt pewną i chaotyczną jazdę. Niespełna 25-latkowi na pewno trudno byłoby wejść w buty Adama Ellisa. Zagadką jest też dyspozycja Esbena Hjerrilda. Duńczyk w środę zanotował upadek w rodzimej lidze, po którym wycofał się z kontynuowania spotkania. 21-latek w ostatnich dniach zameldował się w Opolu i odbył trening, więc jego występ wydaje się niezagrożony.

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o skład w GKM? Szczepaniak o powodach wypadnięcia ze składu

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz, podobnie jak Kolejarz Opole, nie zaznał w tym sezonie jeszcze porażki. Niedzielne starcie będzie jednak sprawdzianem dla "Niedźwiadków", ponieważ będzie to pierwsze wyjazdowe spotkanie w tegorocznych rozgrywkach. Oba wcześniejsze, na własnym torze, kończyły się zwycięstwami w stosunku 56:33 z Optibet Lokomotivem Daugavpils i 46:44 z Texom Stalą Rzeszów. Szczególnie ten drugi wynik był niemałym zaskoczeniem, bowiem rawiczanie pokonali nie byle kogo, bo głównego pretendenta do awansu do 1. Ligi.

Choć trudno jednoznacznie wskazać zdecydowanego faworyta do zwycięstwa w derbach Kolejarzy, to jednak pewne jest, że któraś z drużyn (lub nawet obie) po raz pierwszy w tym sezonie straci punkty. Kto będzie mógł szczycić się mianem zespołu niepokonanego, a kto zazna goryczy porażki? A może oba kluby podzielą się punktami? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w niedzielę. Początek spotkania o godzinie 15:00. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Awizowane składy:

OK Bedmet Kolejarz Opole:
9. Robert Chmiel
10. Adam Ellis
11. Mathias Thoernbloem
12. Espen Sola
13. Oskar Polis
14. Esben Hjerrild
15. Oskar Stępień

Metalika Recycling Kolejarz Rawicz:
1. Ryan Douglas
2. Tomasz Orwat
3. Damian Dróżdż
4. Damian Baliński
5.
6. Franciszek Majewski
7. Drew Kemp

Początek spotkania: 30 kwietnia (niedziela), godz. 15:00
Sędzia: Paweł Michalak
Komisarz toru: Tomasz Welc
Komisarz techniczny: Grzegorz Sokołowski

Komentarze (1)
avatar
Beka z gorzowiaczków
30.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stawiam ze wygra Kolejarz!