Żużel. 20-latek jokerem Arged Malesy. Przekonujące zwycięstwo

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Francis Gusts
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Francis Gusts

Długie oczekiwanie na rozpoczęcie spotkania nie przeszkodziło Arged Malesie. Ostrowianie w swoim debiucie na torze w Landshut wywalczyli pewne zwycięstwo (52:38). Jednym z bohaterów meczu został zaledwie 20-letni Francis Gusts.

Początek sezonu dla obu ekip nie był najlepszy. Trans MF Landshut Devils przegrało na wyjeździe z ebebe PSŻ Poznań, a domowe spotkanie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz zostało odwołane. Na domiar złego zespół Sławomira Kryjoma musiał sobie radzić bez Erika Rissa.

Arged Malesa Ostrów u progu sezonu miała ogromne problemy z kontuzjami. Urazów doznali Victor Palovaara, Tobiasz Musielak i Sebastian Szostak. Podczas meczu z ROW-em poobijali się ponadto Grzegorz Walasek i Jakub Poczta.

Przed tym spotkaniem do składu powrócił Palovaara, Szwed pojawił się nawet na próbie toru, ale w trakcie meczu zmieniany był przez wypożyczonego z Betard Sparty Wrocław Francisa Gustsa.

ZOBACZ WIDEO: Miał być następcą Zmarzlika. Były prezes o zjeździe formy juniora. "Do tego się nie przyzna"

Starcie w Landshut rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem. Wszystkiemu winne były opadu deszczu, które przeszły przez Bawarię w godzinach porannych. Tor był mocno odmoczony i konieczne było przeprowadzenie dodatkowej kosmetyki nawierzchni.

Gdy w końcu zawodnicy przystąpili do rywalizacji, od początku na prowadzenie wyszli podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego. Ze swojego zadania wywiązywał się Gusts, który skutecznie zastępował Palovaarę. Po pięciu biegach przyjezdni mieli już osiem punktów przewagi i wydawało się, że zmierzać będą po drugą w tym sezonie wygraną.

4:2 i 5:1 w wykonaniu "Diabłów" sprawiło, że różnica punktowa została niemal całkiem zniwelowana. Szczególnie imponująca była wygrana gospodarzy na zakończenie drugiej serii startów, gdy przez cztery okrążenia na czele jechali Martin Smolinski i Kai Huckenbeck.

Kolejne wyścigi były istną wymianą ciosów - na zmianę podwójnie wygrywali jedni i drudzy. Decydujący dla losów spotkania okazał się wyścig 13., w którym kolejny raz na 5:1 dojechali biało-czerwoni. Kapitalne zawody odjechał Francis Gusts, który pokazał, że jego transfer jest strzałem w dziesiątkę. Cały mecz świetnie jechał Grzegorz Walasek, a w najważniejszym momencie przebudził się Oliver Berntzon.

W szeregach gospodarzy zdecydowanie zabrakło armat. Z całą pewnością liczono na lepszy występ Dimitri Berge czy uczestnika tegorocznego cyklu Grand Prix Kima Nilssona. Tylko do połowy zawodów skuteczny był Martin Smolinski, a Kaiowi Huckenbeckowi przytrafiały się wpadki. Więcej spodziewano się także po juniorze Noricku Bloedornie.

Arged Malesa Ostrów zwyciężyła aż 52:38 i zanotowała spory skok w ligowej tabeli. Niemiecki zespół z kolei pozostaje bez punktów - podobnie jak ROW Rybnik.

Punktacja:

Trans MF Landshut Devils - 38 pkt.
9. Kai Huckenbeck - 11+1 (2,2*,3,1,3)
10. Martin Smolinski - 7+1 (2,3,2*,0,0,0)
11. Kim Nilsson - 8 (0,2,1,3,2)
12. Lukas Baumann - 0 (0,0,0,-)
13. Dimitri Berge - 6+1 (1,3,0,1,1*)
14. Norick Bloedorn - 4+1 (2,1*,1)
15. Erik Bachhuber - 2 (1,1,0)
16. Julian Bielmeier - ns

Arged Malesa Ostrów - 52 pkt.
1. Oliver Berntzon - 11+1 (3,2*,0,0,3,3)
2. Matias Nielsen - 11 (3,2,1,1,2,2)
3. Victor Palovaara - ns (-,-,-,-,-)
4. Grzegorz Walasek - 11+4 (3,1,2*,2*,2*,1*)
5. Tobiasz Musielak - zastępstwo zawodnika
6. Jakub Krawczyk - 5+1 (3,0,2*)
7. Jakub Poczta - 1+1 (d,0,1*)
8. Francis Gusts - 13 (1,3,3,3,3,0)

Bieg po biegu:
1. (69,80) Berntzon, Huckenbeck, Gusts, Nilsson - 2:4 - (2:4)
2. (69,71) Krawczyk, Bloedorn, Bachhuber, Poczta (d) - 3:3 - (5:7)
3. (69,85) Nielsen, Berntzon, Berge, Baumann - 1:5 - (6:12)
4. (69,06) Walasek, Smolinski, Bloedorn, Krawczyk - 3:3 - (9:15)
5. (69,23) Gusts, Nilsson, Walasek, Baumann - 2:4 - (11:19)
6. (69,55) Berge, Nielsen, Bachhuber, Berntzon - 4:2 - (15:21)
7. (69,45) Smolinski, Huckenbeck, Nielsen, Poczta - 5:1 - (20:22)
8. (69,83) Gusts, Walasek, Bloedorn, Berge - 1:5 - (21:27)
9. (70,38) Huckenbeck, Smolinski, Nielsen, Berntzon - 5:1 - (26:28)
10. (69,85) Gusts, Krawczyk, Nilsson, Baumann - 1:5 - (27:33)
11. (70,45) Berntzon, Walasek, Huckenbeck, Smolinski - 1:5 - (28:38)
12. (69,75) Nilsson, Nielsen, Poczta, Bachhuber - 3:3 - (31:41)
13. (69,70) Gusts, Walasek, Berge, Smolinski - 1:5 - (32:46)
14. (69,54) Berntzon, Nilsson, Berge, Gusts - 3:3 - (35:49)
15. (69,66) Huckenbeck, Nielsen, Walasek, Smolinski - 3:3 - (38:52)

Sędzia: Tomasz Fiałkowski 
Komisarz toru: Krzysztof Okupski 
Przewodniczący Jury: Zbigniew Kuśnierski 
NCD: 69,06 s - uzyskał Grzegorz Walasek w biegu nr 4
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
Marek Cieślak mówi o skandalu podczas meczu w Poznaniu
Przełamanie Jakuba Miśkowiaka. Tego sobie życzy zawodnik Tauron Włókniarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty