Żużel. Do tej pory gwiazdą była jego żona, teraz to może się zmienić. "Powoli moje marzenie się spełnia"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Martin Vaculik w żółtym kasku
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Martin Vaculik w żółtym kasku

Rozpoczynający się sezon będzie pierwszym w historii słowackiej telewizji, w którym w publicznym, darmowym kanale będą transmitowane wszystkie turnieje Grand Prix. Zadowolenia z tego faktu nie ukrywa gwiazda speedwaya w tym kraju - Martin Vaculik.

Reprezentant Słowacji wierzy w to, że transmitowanie cyklu Speedway Grand Prix w sezonie 2023 przez krajowego nadawcę publicznego RTVS będzie najlepszą promocją żużla w jego kraju, jaka jest tylko możliwa. Przypomnijmy, że Martin Vaculik zaznaczył swoją obecność wśród żużlowej elity, wygrywając swój pierwszy turniej w karierze, a miało to miejsce 23 czerwca 2012 na torze w Gorzowie Wielkopolskim.

Do tej pory urodzony w Żarnovicy zawodnik pięciokrotnie stawał na najwyższym stopniu pojedynczej odsłony serii, a ostatnie dwa sukcesy święcił w ubiegłym roku - najpierw 22 maja w stolicy Czech Pradze, a następnie na zakończenie zmagań - 1 października na toruńskiej Motoarenie.

Zostanie gwiazdą własnego "serialu"

Chociaż Vaculik jest bardzo znany jako jeden z najlepszych obecnie zawodników w świecie żużla, często był przyzwyczajony do tego, że to jego żona Kristina Turjanova, która jest gwiazdą estrady i ekranu na Słowacji, cieszyła się dużym zainteresowaniem w ich ojczyźnie. W latach 2012-2017 występowała ona w serialu romantycznym "Búrlivé Víno" i do tej pory regularnie pojawiała się w wielu innych programach telewizyjnych oraz produkcjach teatralnych.

Teraz to lider ebut.pl Stali Gorzów nie może się doczekać, aż będzie gwiazdą w swoim własnym "telewizyjnym serialu". Dodatkowo jest on podekscytowany tym, że narodowa telewizja będzie pokazywać zmagania najlepszych zawodników świata w czasie najlepszej oglądalności.

ZOBACZ WIDEO: Emil Sajfutdinow o swoim powrocie: Rozumiem decyzje PZM. Jestem już stęskniony

- Teraz moja kolej w cyklu Speedway Grand Prix. To dla nas wspaniałe informacje - zarówno dla kibiców w moim kraju, jak i dla mnie. Pokazywanie Grand Prix w publicznej telewizji to najlepszy sposób na zaprezentowanie tego sportu jak największej liczbie osób. RTVS może być oglądana w moim kraju przez dosłownie każdego. To coś świetnego, a oni pokażą wszystkie imprezy w czasie największej oglądalności i do tego w weekendy. To najlepsza promocja speedwaya, jaką możemy mieć - przyznaje Martin Vaculik na łamach fimspeedway.com.

Zawsze o tym marzył

Reprezentant Słowacji podkreśla, że w jego ojczyźnie żużel z czasem jest coraz lepiej prezentowany. Dzięki temu więcej osób ma szansę zainteresować się tym sportem.

- Co roku speedway jest lepiej sprzedawany w moim kraju. Powoli moje marzenie się spełnia, a ta dyscyplina staje się coraz bardziej popularna na Słowacji. To zawsze był mój cel i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Najlepszą promocją, jaką sam mogę zrobić dla tego sportu, są moje wyniki. Będę chciał pokazać się w cyklu Grand Prix z jak najlepszej strony. Nie odczuwam jednak presji. Po prostu cieszę się, że teraz każdy może oglądać te imprezy za darmo - dodaje pięciokrotny triumfator turniejów cyklu SGP.

Martin Vaculik bardzo cieszy się z faktu, że cykl Grand Prix będzie na Słowacji transmitowany w darmowej telewizji
Martin Vaculik bardzo cieszy się z faktu, że cykl Grand Prix będzie na Słowacji transmitowany w darmowej telewizji

Do tej pory grono, które mogło podziwiać występy Vaculika na żywo było nie tak liczne, jak on sam by tego chciał. Teraz, dzięki krajowym transmisjom w publicznej telewizji, wszystko się zmieni.

Będzie to pierwszy taki sezon w historii

- Moja rodzina, przyjaciele i najbliższe mi osoby - wszyscy będą mogli śledzić moje występy, ale dodatkowo może to robić każdy na Słowacji. Prosiło o to wielu ludzi i nie tylko w moim rodzinnym mieście Żarnovicy, ale i w całym kraju. Naprawdę liczę na dobre wyniki i mam nadzieję, że jeśli będę je osiągał, przybędzie nam kibiców tego sportu - podkreślił Martin Vaculik.

Zadowolenia z faktu, że na Słowacji transmisje cyklu Speedway Grand Prix będą przeprowadzane w darmowej telewizji, nie kryje również Dyrektor FIM Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu, Laura Manciet.

- Kluczową częścią wizji Discovery Sports Events dla tego sportu było wprowadzenie speedwaya na nowe rynki. Chociaż Martin pojawia się regularnie w cyklu Grand Prix od 2012 roku, po raz pierwszy jego domowi kibice będą mieli okazję oglądać go na żywo w akcji, w narodowej telewizji na Słowacji - zaznacza Laura Manciet.

Motywacja będzie jeszcze większa

Decyzja o wejściu na rynek słowacki z pewnością może opłacić się obu stronom. Oczywiście duże znaczenie ma tutaj zaangażowanie publicznej telewizji u południowych sąsiadów Polski.

- Jesteśmy zachwyceni z połączenia sił z RTVS, dzięki czemu to wszystko było możliwe i mam nadzieję, że transmisje na żywo z cyklu Speedway Grand Prix staną się kluczową częścią sobotnich wieczorów każdego słowackiego kibica. Martin nie ukrywa, że pewnego dnia chce zostać mistrzem świata, a teraz gdy jeszcze więcej słowackich fanów będzie go dopingować, ma on jeszcze mocniejszą motywację, aby spełnić to marzenie - dodaje na koniec Manciet.

Przypomnijmy, że tegoroczna rywalizacja o Indywidualne Mistrzostwo Świata w cyklu Speedway Grand Prix rozpocznie się za niespełna miesiąc (29 kwietnia) turniejem w chorwackim Gorican. Czempiona globu wyłoni w tym sezonie 10 rund, a zmagania zakończy runda rozegrana 30 września w Toruniu.

Czytaj także:
Były zawodnik nie ma wątpliwości. "Nicki to pewniak, więc ktoś powinien zostać wypożyczony"
Znają swoje miejsce w szeregu. Promotor mówi o ekspansji SEC

Komentarze (0)