[tag=44284]
Mads Hansen[/tag] przez kilka lat w Polsce startował w Kolejarzu Opole. Przed sezonem 2022 przeszedł jednak do Trans MF Landshut Devils. W niemieckim klubie wystartował w 72 biegach, wygrywając 13 z nich. Łącznie zdobył 111 punktów i 6 bonusów. Wszystko to przełożyło się na średnią 1,625 i 30. pozycję wśród najskuteczniejszych zawodników 1. Ligi.
Po jednym roku zdecydował się na zmianę swojego otoczenia w polskiej lidze. Mówiło się, że jego pozyskaniem zainteresowane były For Nature Solutions Apator Toruń oraz Stelmet Falubaz Zielona Góra. On sam przyznał, że miał zapytania z PGE Ekstraligi, jednak uważa, że jest jeszcze za wcześnie na jego starty w elicie. Dlatego też ostatecznie zdecydował się podpisać umowę ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.
Pomału przygotowuje się on do sezonu 2023. Jak mówi, wszystko odbywa się zgodnie z planem. Duńczyk codziennie trenuje na siłowni i sporo uwagi poświęca treningom cardio, a dodatkowo regularnie spotyka się ze sponsorami. Grywa także w padla, który staje się coraz popularniejszą formą aktywności wśród sportowców, a on sam również mocno upodobał sobie tę dyscyplinę. Nie zapomina również o sprzęcie, który jest cały czas kompletowany.
ZOBACZ Prezes Włókniarza z aspiracjami politycznymi? Ta odpowiedź mówi wszystko
22-latek znalazł się wśród powołanych przez Nickiego Pedersena do kadry swojego kraju. Tam najprawdopodobniej skupi się przede wszystkim na rywalizacji w zawodach do lat 23. - Praca z Nickim zapowiada się niesamowicie. To jedna z największych osobistości w duńskim żużlu, facet, który w tym sporcie jest od lat i posmakował wszystkiego. Cieszę się, że spróbujemy czegoś nowego i podchodzę do tego z ekscytacją. Chcę rozwijać się z roku na rok, a praca z Nickim z pewnością mi w tym pomoże - powiedział Hansen w rozmowie z wybrzezegdansk.pl.
W tym roku, starty w polskiej lidze będzie łączył z występami w Vastervik Speedway w Bauhaus-Ligan oraz w Soenderjylland Elite Speedway w duńskiej Speedway Ligaen. Indywidualnie liczy na dobrą postawę w TAURON SEC. Łącznie odjedzie on około 70 różnych zawodów. - Myślę, że zmiana przepisów w postaci pozwolenia zawodnikom na starty w czterech ligach to dobry ruch, choć akurat ja nie zamierzam na razie z tego korzystać. W dużym stopniu będę koncentrował się na tym, aby awansować do cyklu SEC - przyznał.
Do tego jednak trzeba poczekać jeszcze ponad dwa miesiące. Teraz duński zawodnik pomału szykuje się do wyjazdu na wakacje, których kierunek jest trochę niecodzienny. - Na przełomie stycznia i lutego wybieramy się na wakacje. Zamiast ciepłych krajów wybraliśmy Islandię, chcemy zobaczyć między innymi piękne wodospady. Odpocznę i wrócę do treningów, a pierwsze wyjazdy na tor planuję w Gdańsku. Jeśli pogoda pozwoli, zaczniemy 17 marca - zakończył Mads Hansen.
Czytaj także:
- Świętując sukces, zgubił się na mieście. Pomogła kartka z adresem zawieszona... na jego szyi
- Żużel. Falubaz dostanie tyle, co najlepsi w Polsce. Skorzystali na bezczynności innego klubu