Na obiekcie w Mildurze sezon żużlowy 2022/23 powinien tętnić życiem. 19 listopada planowano zawody w ramach Trofeum Jasona Lyonsa, z kolei 3 grudnia w kalendarzu widniały mistrzostwa stanu Wiktoria w sidecarach.
Gospodarze oba wydarzenia musieli jednak odwołać, a powodem podjęcia takiej decyzji były warunki atmosferyczne. Obfite opady deszczu, które są w tym rejonie od ponad miesiąca, sprawiły, że drastycznie podniósł się stan rzeki Murray, nad którą położony jest stadion w Mildurze
W połowie listopada klub w mediach społecznościowych zaapelował, by każdy kto ma możliwość, pomógł działaczom w zabezpieczeniu obiektu przed żywiołem. Przy budowie wałów pracowali m.in. wolontariusze, kibice oraz zawodnicy, jak np. Jaimon Lidsey oraz Adam Ellis, który udał się do Australii na zaproszenie rodziny Sedgmenów.
ZOBACZ Nicki Pedersen: Musiałem odstawić leki, bo wchodziły mi już na głowę
Społeczność ze stanu Wiktoria czeka jeszcze wiele nerwowych dni i nocy. Zdjęcia, które zamieszczono w mediach społecznościowych, pokazują, jak dużym zagrożeniem jest dla nich potencjalna powódź Olympic Park Mildura.
W Mildurze w kolejnych miesiącach powinno się odbyć jeszcze kilka imprez, jak m.in. 75-lecie klubu połączone z Trofeum Phila Crumpa, w których udział miały wziąć gwiazdy światowego speedwaya - Tai Woffinden i Jason Doyle. 5 stycznia Mildura jest przewidziana w roli gospodarza 2. rundy Indywidualnych Mistrzostw Australii.
Czytaj także:
Walczył w MMA, a po dwóch latach wraca do żużla
Zdobywał z nimi medale mistrzostw Polski. Teraz ma dla nich zupełnie inne zadania