Tegoroczne wakacje rozpoczęły się dla Piotra Żyty od... zwolnienia. Stelmet Falubaz Zielona Góra 1 lipca poinformował o zakończeniu współpracy ze swoim dotychczasowym trenerem.
Wojciech Domagała cytowany w komunikacie prasowym mówił, że nie była to łatwa decyzja, ale konieczna (więcej TUTAJ).
Wśród działaczy i ekspertów nie brakowało głosów zaskoczenia. Leszek Tillinger w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że podjęto zbyt radykalny krok (wywiad dostępny TUTAJ).
ZOBACZ Jak rosyjscy żużlowcy otrzymają polskie licencje? Wyjaśniamy krok po kroku
Żyto na brak ofert narzekać nie mógł i dosyć szybko zdecydował się jedną z nich przyjąć. Obrał kierunek zagraniczny. Dla jednych dosyć niespodziewany, a dla niego samego doskonale znany - Szwecję, gdzie wcześniej pracował m.in. w Hammarby Sztokholm.
O umowie z Polakiem pochwaliła się Rospiggarna Hallstavik. Jego głównym zadaniem miała być praca z tamtejszą młodzieżą. W rozmowie z naszym dziennikarzem mówił otwarcie, że na ojczyznę się "nie obraża", ale cieszy się żużlem w kraju Trzech Koron. Przynajmniej na razie, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, zostaje na szwedzkich torach.
W sobotę w mediach społecznościowych Vargarny Norrkoeping ukazał się komunikat dotyczący składów - grup sportowych oraz sztabu szkoleniowego tamtejszych "Wilków". Pierwsza ekipa, w której skład wejdą Michael Olsson (p.o. dyrektora sportowego) oraz Peter Jansson i właśnie Piotr Żyto.
"Ta grupa skompletuje zespół na 2023 rok. Ten sezon był dla nas rokiem niezwykle kontuzjogennym, więc będziemy również szukać zawodników, którzy będą mogli zastępować naszych żużlowców w przypadku kontuzji. Równolegle z sezonem 2023 trzeba już prowadzić przygotowania do 2024. Oznacza to, że jeszcze bardziej skupimy się na szukaniu talentów i analizowaniu ich pod kątem przyszłego roku" - czytamy w komunikacie.
Ponadto Piotr Żyto został mianowany głównym menadżerem drużyny występującej w Allsvenskan League. Trener mający na swoim koncie tytuły Drużynowego Mistrza Polski będzie mógł liczyć na wsparcie dwóch kierowników drużyny - Matsa Erixona i Viktora Bergstroema.
W tej chwili kadra Vargarny liczy cztery nazwiska - dwóch Szwedów, którymi są Daniel Henderson i Noel Wahlqvist oraz dwóch Duńczyków - Williama Drejera i Kevina Juhl Pedersena.
Polak będzie również organizował treningi dla zawodników w klasie 500cc.
Klub przekazał, że planuje rozpoczęcie współpracy z innym klubem oraz organizację treningów dla młodych szwedzkich zawodników.
Czytaj także:
Kibice płacili jego rachunki w barze
Kusiła go PGE Ekstraliga, ale z tego powodu do niej nie trafił