Żużel. Moje Bermudy Stal Gorzów spróbuje życia bez Zmarzlika. Wzmocnienia są konieczne

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Po srebrnym medalu w minionych rozgrywkach PGE Ekstraligi Moje Bermudy Stal Gorzów zderzy się z nową rzeczywistością, jaką jest brak w ich składzie wychowanka Bartosza Zmarzlika. Trener Stanisław Chomski z zarządem ma trudny orzech do zgryzienia.

Mają: Szymon Woźniak, Martin Vaculik, Anders Thomsen, Oskar Hurysz, Oskar Paluch, Mateusz Bartkowiak, Wiktor Jasiński, Timi Salonen

Moje Bermudy Stal Gorzów po przekazaniu informacji o odejściu swojego wieloletniego lidera i wychowanka wręcz musiała zrobić kolejny krok i kibicom przynieść dobre wieści. Do takich mogły należeć deklaracje Woźniaka, Vaculika i Thomsena. Trzon drużyny postanowił pozostać i wydaje się, że w okresie transferowym podpisanie przez nich kontraktów będzie formalnością. Atutem gorzowian jest przede wszystkim długoletnia współpraca, rozumienie się nawzajem i przyjacielskie relacje. To na pewno pomaga budować zespół.

Bez zmian będzie również w formacji młodzieżowej. Trenerzy Stanisław Chomski i Piotr Paluch na pewno liczą na rozwinięcie skrzydeł przez syna tego drugiego, Oskara. Dobre występy z początków kariery być może przypomni sobie Bartkowiak, a w odwodzie jest jeszcze Hurysz. Ich dotychczasowe wyniki może nie napawają optymizmem na zostanie czołowymi juniorami PGE Ekstraligi, ale o alternatywę będzie co najmniej trudno.

Przychodzą: Oskar Fajfer

O podjęciu współpracy z tym zawodnikiem mówi się już od dawna. Po wiadomościach o zmianie przepisów dotyczących wliczania zawodnika U-24 w limit czterech Polaków w składzie pojawiły się zresztą deklarację, że miejsce dla Fajfera w Gorzowie jest nadal. Trzykrotnego mistrza świata on nie zastąpi, ale może okazać się dobrym uzupełnieniem dla trzech tegorocznych filarów gorzowskiej ekipy.

Odchodzą: Bartosz Zmarzlik, Patrick Hansen

Odejście trzykrotnego mistrza świata było przesądzone w połowie sezonu, kiedy kolejne plotki coraz bardziej zagęszczały atmosferę i sprawiły, że zawodnik wraz z klubem ogłosili opinii publicznej, że do rozstania dojdzie. Po zakończonym finale PGE Ekstraligi prezes Motoru Lublin Jakub Kępa zdradził, że Zmarzlik wzmocni zespół z Lubelszczyzny.

Po dość miernym sezonie z nielicznymi przebłyskami miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej nie znajdzie raczej Duńczyk. Hansen skończył już 24 lata i na pozycji U-24 nie będzie mógł występować.

Braki: U-24?

Mając trzon w postaci Vaculika, Woźniaka i Thomsena oraz swoich młodzieżowców Stal musiała myśleć o czwartym seniorze i zawodniku U-24. Ma przyjść Oskar Fajfer, a na te drugą pozycję kreowani są Jasiński i Salonen, który szybko znalazł angaż w 2. Lidze Żużlowej po kilku startach w U-24 Ekstralidze. Bez ogromnych pieniędzy i przy mocno ograniczonych możliwościach rynku gorzowianom trudno było myśleć o spektakularnych wzmocnieniach. Pojawił się temat Mateja Zagara, lecz szybko też upadł. W kręgu zainteresowań pod kątem U24 był też Matias Nielsen, ale Duńczyk postanowił zostać w Ostrowie.

Czytaj również:
Wielkie zmiany u mistrzów Polski
Zmiany w SpecHouse PSŻ Poznań. Klub rozstał się z trenerem

ZOBACZ Krajobraz w Gorzowie bez Zmarzlika. "Każdy musi znaleźć w sobie dodatkowe 10 procent"

Źródło artykułu: