Żużel. Jubileuszowy turniej o Łańcuch Herbowy. Bartosz Smektała najlepszy w Ostrowie

WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Bartosz Smektała.
WP SportoweFakty / Maciej Kmiecik / Na zdjęciu: Bartosz Smektała.

W niedzielne popołudnie na torze w Ostrowie Wielkopolskim odbyła się jubileuszowa 70. edycja turnieju o Łańcuch Herbowy. Na torze spadkowicza z PGE Ekstraligi najlepszy okazał się być Bartosz Smektała.

W tym artykule dowiesz się o:

Turniej o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego to najstarsze zawody żużlowe na całym świecie. Inauguracyjne zawody odbyły się w 1950 roku. Zwycięstwo z kompletem punktów zanotował wtedy Alfred Smoczyk. Tylko dwójka zawodników wygrała to trofeum trzykrotnie - Sebastian Ułamek oraz Roman Jankowski.

Najmłodszym triumfatorem tego turnieju jest Wiktor Przyjemski, który w ubiegłym roku stanął na pierwszym miejscu podium. Wtedy drugie miejsce zajął Matias Nielsen, a trzecie Sebastian Szostak. Ostatnie dwie edycje tego turnieju odbywały się w nieco zmienionej obsadzie w odróżnieniu od ubiegłych lat. W 2020 i 2021 roku na liście startowej znajdowali się tylko zawodnicy młodzieżowi (wyjątkiem był Matias Nielsen w 2021 roku). Spowodowane było to pandemią koronawirusa. W tym sezonie wszystko wróciło do normy, która obowiązywała od lat. Do Ostrowa zjechali się nie tylko młodzieżowcy, ale także zawodnicy światowej klasy z Fredrikiem Lindgrenem na czele.

Od początku zawodów na czoło stawki wysunęło się dwóch zawodników. Bardzo dobrze zmagania rozpoczęli Bartosz Smektała i Oliver Berntzon. Reprezentant zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa pierwszy, i jak się później jedyny, punkt stracił w trzeciej serii na rzecz Wiktora Przyjemskiego. Z kolei Szwed startujący na swoim domowym ligowym torze przez trzy serie był niepokonany i był głównym faworytem do wygrania turnieju.

Berntzon jednak pogubił się nie co w drugiej fazie zawodów i w dwóch startach zdobył trzy punkty, które wystarczyły na maksymalnie trzecie miejsce. Po jednej, małej wpadce Smektała więcej razy już się nie mylił i zakończył zawody z czternastoma punktami na koncie, co zagwarantowało mu zwycięstwo w niedzielę w Ostrowie. Podium uzupełnił Fredrik Lindgren.

Wyniki:

1. Bartosz Smektała (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 14 (3,3,2,3,3)
2. Fredrik Lindgren (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 13 (2,2,3,3,3)
3. Oliver Berntzon (Arged Malesa Ostrów) - 12 (3,3,3,1,2)
4. Tomasz Gapiński (Arged Malesa Ostrów) - 10 (d,2,3,2,3)
5. Krystian Pieszczek (ROW Rybnik) - 10 (2,3,2,1,2)
6. Luke Becker (H.Skrzydlewska Orzeł Łódź) - 9 (1,3,1,2,2)
7. Sebastian Szostak (Arged Malesa Ostrów) - 8 (3,1,0,2,2)
8. Wiktor Przyjemski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) - 7 (0,1,3,0,3)
9. Tobiasz Musielak (Cellfast Wilki Krosno) - 7 (1,d,2,3,1)
10. Oskar Paluch (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 7 (3,1,1,1,1)
11. Nicolai Heiselberg (Arged Malesa Ostrów) - 7 (1,2,2,2,0)
12. Grzegorz Walasek (Arged Malesa Ostrów) - 5 (2,2,0,d,1)
13. Jakub Poczta (Arged Malesa Ostrów) - 4 (0,0,1,3,w)
14. Kacper Grzelak (Arged Malesa Ostrów) - 4 (2,0,1,0,1)
15. Norbert Kościuch (H.Skrzydlewska Orzeł Łódź) - 2 (0,1,0,1,0)
16. Jakub Krawczyk (Arged Malesa Ostrów) - 1 (1,0,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (67,50) Szostak, Lindgren, Musielak, Kościuch
2. (67,46) Paluch, Walasek, Krawczyk, Przyjemski
3. (67,45) Berntzon, Pieszczek, Becker, Poczta
4. (67,05) Smektała, Grzelak, Heiselberg, Gapiński (d)
5. (67,35) Becker, Gapiński, Szostak, Krawczyk
6. (66,49) Smektała, Lindgren, Paluch, Poczta
7. (68,27) Berntzon, Walasek, Kościuch, Grzelak
8. (68,20) Pieszczek, Heiselberg, Przyjemski, Musielak (d)
9. (68,67) Berntzon, Heiselberg, Paluch, Szostak
10. (67,77) Lindgren, Pieszczek, Grzelak, Krawczyk
11. (67,32) Przyjemski, Smektała, Becker, Kościuch
12. (68,74) Gapiński, Musielak, Poczta, Walasek
13. (68,55) Smektała, Szostak, Pieszczek, Walasek (d)
14. (68,21) Lindgren, Gapiński, Berntzon, Przyjemski
15. (69,79) Poczta, Heiselberg, Kościuch, Krawczyk
16. (68,55) Musielak, Becker, Paluch, Grzelak
17. (67,88) Przyjemski, Szostak, Grzelak, Poczta (w)
18. (68,53) Lindgren, Becker, Walasek, Heiselberg
19. (69,20) Gapiński, Pieszczek, Paluch, Kościuch
20. (68,36) Smektała, Berntzon, Musielak, Krawczyk

ZOBACZ Fredrik Lindgren latem rozważał zakończenie kariery! Szczerze opowiedział o swoich problemach

Źródło artykułu: