Zamieszki na sektorze gości. Mecz w Lublinie przerwany

WP SportoweFakty / Michał Mielnik / Na zdjęciu: sektor kibiców z Torunia
WP SportoweFakty / Michał Mielnik / Na zdjęciu: sektor kibiców z Torunia

Do karygodnych scen doszło po 14. biegu meczu w Lublinie, w którym zawodnicy Motoru zapewnili sobie awans do finału PGE Ekstraligi. Pseudokibice For Nature Solutions Apatora Toruń starli się z ochroną. Jeden z nich wymagał interwencji lekarzy.

For Nature Solutions Apator Toruń jechał do Lublina bronić 10-punktowej przewagi wypracowanej na domowym torze. Zawodnicy Motoru stanęli jednak na wysokości zadania i już w 14. biegu zapewnili sobie awans do finału PGE Ekstraligi.

W momencie, gdy gospodarze świętowali sukces, zawrzało na sektorze zajmowanym przez fanów Apatora. Pseudokibice gości starli się z ochroną.

Z tego powodu spotkanie w Lublinie musiało zostać przerwane, aż do momentu opanowania sytuacji. W międzyczasie jeden z toruńskich kibiców ucierpiał i wymagał interwencji służb medycznych.

Sytuację udało się opanować dopiero po kilku minutach. Dopiero wtedy sędzia Krzysztof Meyze włączył zielone światło dla uczestników ostatniego wyścigu. W nim lublinianie postawili kropkę nad "i". W całym spotkaniu wygrali 54:36 i w finale zmierzą się z lepszym w dwumeczu zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów.

Niestety, to kolejny raz w tym sezonie, gdy doszło do rozrób na trybunach podczas meczu PGE Ekstraligi. Gorąco było podczas derbów Wielkopolski Arged Malesa Ostrów - Fogo Unia Leszno. W pewnym momencie pachniało walkowerem, a sytuację opanowano dopiero po ponad 20 minutach.

Czytaj także:
Miedziński powiedział pierwsze słowa po wybudzeniu i od razu wszystkich rozśmieszył
Zawodnik Orła rozgoryczony. Dał prztyczka w nos trenerowi!

ZOBACZ WIDEO Jack Holder jest problemem Apatora? Termiński o formie Australijczyka

Źródło artykułu: