Żużel. Poprzednie mistrzostwa odwołano przez pandemię. Teraz do kalendarza wraca kilka finałów

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke

W wielu krajach pandemia COVID-19 wyraźnie utrudniła rozgrywanie ważnych imprez żużlowych. Nie inaczej było w Australii, gdzie po raz ostatni mistrzostwa w znanym od lat formacie odbywały się w 2020 roku. Niebawem wróci tam pełny, finałowy kalendarz.

Przypomnijmy, że w Australii od lat znane jest rozwiązanie, w którym mistrza tego kraju wyłania seria kilku finałów. Ostatnim pojedynczym turniejem był ten rozegrany w 2003 roku w Gosford, kiedy to triumfował Leigh Adams. W kolejnych sezonach rozgrywano finały na wielu obiektach, a serie składały się z trzech, czterech lub nawet pięciu rund.

To ostatnie rozwiązanie wróciło do kalendarza na początku 2019 roku. Wtedy to finały rozegrano kolejno w Gillman, Mildurze, Underze, Albury i Kurri Kurri. Po pięciu turniejach swoje pierwsze złoto Indywidualnych Mistrzostw Australii wywalczył wtedy Max Fricke. Lustrzane odbicie tego kalendarza zastosowano rok później, wtedy jednak z powodu złych warunków torowych przerwano pierwszy finał w Kurri Kurri. Mistrza ostatecznie wyłoniły zatem cztery rundy, a po ich rozegraniu tytuł obronił Fricke.

Na sezon 2021 ponownie zaplanowano pięć rund, z kalendarza zniknęła jednak ta w Underze, a decydujący o końcowej klasyfikacji turniej miał odbyć się w North Brisbane, czyli w ośrodku, którym od stycznia ubiegłego roku zarządza Darcy Ward. Z powodu pandemii COVID-19, dużych ograniczeń w Australii i sporych problemów w podróżowaniu, zrezygnowano jednak z ustalonego wcześniej kalendarza, a ostatecznie w 2021 roku w tym kraju nie został nawet wyłoniony mistrz. Pandemiczne kłopoty przedłużały się na tyle, że również w sezonie 2022 postanowiono nie rozgrywać kilku finałów. Tegorocznego czempiona ma wyłonić pojedynczy turniej, zaplanowany na 10 grudnia w Gillman.

ZOBACZ WIDEO Robert Dowhan: Okres transferowy w żużlu trwa cały rok, te przepisy trzeba zmienić

W środę działacze z Motorcycling Australia poinformowali natomiast, że po raz pierwszy od 2020 roku na styczeń zaplanowano pięć finałów, po których poznamy kolejnego mistrza. Wszystkie turnieje rozegrane będą bardzo intensywnie, ponieważ mają odbyć się one w ciągu dziewięciu dni. Kalendarz ten ma wyglądać podobnie do tego, który był zaplanowany na sezon 2021. Pierwszy finał zatem odbędzie się w Gillman, niespełna miesiąc po tegorocznym, a ostatni na obiekcie zarządzanym przez Darcy’ego Warda.

Kalendarz Indywidualnych Mistrzostw Australii 2023:
1. finał - 3 stycznia, Gillman
2. finał - 5 stycznia, Mildura
3. finał - 7 stycznia, Albury - Wodonga
4. finał - 9 stycznia, Kurri Kurri
5. finał - 11 stycznia, North Brisbane

Czytaj także:
Fricke mówi o sytuacji z Berntzonem. "Sędzia podjął właściwą decyzję"
Pechowy trening młodego zawodnika Motoru Lublin. Czeka go przerwa w startach

Źródło artykułu: