O możliwym transferze Piotra Pawlickiego do Wrocławia pisaliśmy jako pierwsi już kilka tygodni temu. Od tego czasu sytuacja zmieniała się kilka razy, w zależności od najnowszych informacji odnośnie ewentualnego dopuszczenia rosyjskich zawodników. Przez moment wydawało się nawet, że Pawlicki jednak zostanie w swoim macierzystym zespole, a leszczyńscy działacze nie szukali już nikogo na jego miejsce.
Teraz to już jednak przeszłość, a w środowisku z coraz większym przekonaniem mówi się o tym, że zawodnik jest już dogadany we Wrocławiu. Zawodnik miał także kilka innych atrakcyjnych ofert. On sam nie chciał potwierdzać informacji, a w ostatnim Magazynie PGE Ekstraligi na WP Sportowefakty wymijająco odpowiedział na pytanie o swoją przyszłość.
Bardziej wylewny jest za to prezes Fogo Unii Leszno Piotr Rusiecki, który za pośrednictwem mediów społecznościowych zasugerował, że to koniec szans na utrzymanie Pawlickiego w drużynie. Po ostatnim meczu w Gorzowie, zawodnik nie podszedł razem z resztą drużyny do leszczyńskich kibiców.
ZOBACZ WIDEO Kasprzak ma problemy z kontuzją. Nie mógł trenować
Działacz odniósł się na twitterze do wpisu naszego dziennikarza, Wojciecha Koerbera i napisał odnośnie Pawlickiego: "Pewnie w nowym klubie będzie miał więcej czasu". Gdy jednak zadzwoniliśmy do Rusieckiego, by poprosić go o komentarz do wpisu, nie chciał rozszerzać swojej myśli. Od innych pracowników klubu dowiedzieliśmy się jednak, że zdają sobie sprawę, że pozostanie krajowej gwiazdy w Unii jest już praktycznie niemożliwe. Sam Pawlicki o swojej decyzji nie poinformował jednak nikogo z drużyny i nie wiadomo, czy w tym momencie w ogóle ma taki zamiar.
Władze Unii Leszno mają teraz problem, bo bardzo liczyły na utrzymanie Pawlickiego w składzie i dały już wolną rękę Davidowi Bellego w poszukiwaniu sobie nowego pracodawcy. Na rynku jest coraz mniej wartościowych zawodników, ale atutem leszczynian jest to, że nie muszą szukać nabytków tylko wśród polskich zawodników, bo ogłosiły już przedłużenie kontraktu z Janusz Kołodziej, a blisko powrotu do klubu jest Bartosz Smektała. Przypomnijmy, że klub pochwalił się także przedłużeniem kontraktów z Jasonem Doyle'm i Jaimonem Lidsey'm.
Co ciekawe, wrocławski klub już od kilku lat sondował możliwość transferu Pawlickiego. Poza tym 27 - latek ma znakomite relacje z kapitanem Betard Sparty Wrocław, Maciejem Janowskim.
Czytaj więcej:
Junior zostaje w Polonii. Oto powód
Gwiazda blisko Arged Malesy