Żużel. Siódemka kolejki. Rekonwalescenci lokomotywami Unii i Motoru. Najlepszy występ mistrza świata

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Opuścili poprzednią rundę, ale jak już wrócili to w wielkim stylu. Janusza Kołodzieja i Mikkela Michelsena nie mogło zabraknąć w siódemce wspaniałych 10. kolejki PGE Ekstraligi. Debiut w tym zestawieniu zanotował w końcu Jakub Miśkowiak.

[b]

Siódemka 10. rundy PGE Ekstraligi:[/b]

Patryk Dudek (For Nature Solutions Apator Toruń) - 18 pkt. Pierwszy taki komplet w karierze w rodzimej lidze, drugi taki zawodnika Aniołów na Motoarenie w historii. To był dla niego mecz z serii tych idealnych. A dla kibiców tym cenniejszy, że odniesiony w pojedynku derbowym.

Martin Vaculik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 15+1 pkt. Za nim bardzo udany weekend, choć do pełni szczęścia zabrakło sukcesu drużynowego. Słowak potwierdził, że przepada za częstochowskim torem i to on okazał się numerem jeden w zespole wicelidera tabeli.

Mikkel Michelsen (Motor Lublin) - 14 pkt. Początek zawodów w Lesznie nie był dla wicemistrzów kraju łatwy, a byłby jeszcze trudniejszy, gdyby nie jego skuteczna postawa. Wciąż utykający lider z Danii swoimi "trójkami" utrzymał dla Motoru nie najgorszy wynik, który z czasem zaczął się odwracać. 27-latek odegrał w tym dużą rolę i po raz szósty w tym roku okazał się najskuteczniejszym jeźdźcem Koziołków.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego od kilku lat dominują tory twarde? Janusz Kołodziej o tym, jak zmienił się żużel na przestrzeni lat

Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) - 14+1 pkt. Drugi po Michelsenie rekonwalescent, którego zabrakło z powodu kontuzji w poprzedniej rundzie, a który teraz wrócił i od razu spisał się bardzo dobrze. Zresztą lider Byków niczym nie zaskoczył, bo skutecznością w tym sezonie imponuje nieustannie. Docenić występ tarnowianina jednak trzeba tym bardziej, że dopiero tuż przed zawodami zapadła decyzja o tym, że w nich pojedzie.

Dominik Kubera (Motor Lublin) - 12+3 pkt. Miły powrót na stare śmieci. Po majowym upadku, gdy solidnie się poobijał, nie ma już śladu. "Joker" w talii menadżera Jacka Ziółkowskiego robi swoje, wydatnie pomagając Motorowi notować kolejne zwycięstwa.

Mateusz Świdnicki (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 7+3 pkt. Większego zaskoczenia raczej tutaj nie ma, bo od dawna wiadomo, że wychowanka klubu spod Jasnej Góry stać na tak udane występy przed własną publicznością. Skupił się na zabezpieczeniu drugiej linii. Trzykrotnie pokonał Oskara Palucha, dwukrotnie Patricka Hansena, a raz Oskara Hurysza.

Jakub Miśkowiak (zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa) - 15 pkt.
Zaskoczenie i to mimo tego, że mówimy o indywidualnym mistrzu świata juniorów. Zaskoczenie, bo dopiero pierwszy raz w tym sezonie PGE Ekstraligi znalazł się w siódemce. Do tej pory jechał sporo poniżej tego, co prezentował w 2021 roku, więc też trudno było o wyróżnienia. Tym razem jednak odpalił bardzo mocno, bo raz, że zaliczył pod względem punktowym swój najlepszy mecz w karierze, to jeszcze najlepszy młodzieżowca w obecnym sezonie ekstraligowym.

***

Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników danej kolejki w PGE Ekstralidze. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie zawodnik do lat 24 oraz minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Motoarena bardzo rzadko widziała takie występy! Dudek był jak Miedziński
Thomsen powiększył imponująco długą listę zwycięzców turniejów GP z Danii

Źródło artykułu: