Żużel. Groźny upadek w Tarnowie. Zawodnik gospodarzy opuścił tor na noszach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: moment po upadku Tero Aarnio
WP SportoweFakty / Stanisław Wrona / Na zdjęciu: moment po upadku Tero Aarnio
zdjęcie autora artykułu

Pechowo dla Tero Aarnio zakończył się niedzielny występ w meczu 2. Ligi Żużlowej w Tarnowie-Mościcach. Fin ucierpiał w 14. biegu zawodów i opuścił tor na noszach.

[tag=864]

Unia Tarnów[/tag] rozpoczęła fatalnie niedzielną konfrontację z Texom Stalą Rzeszów. Po dwóch biegach gospodarze przegrywali już 2:10, ale nie poddali się i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a dwa ligowe punkty zapewnili sobie w zasadzie przed biegami nominowanymi, kiedy to było 43:35.

Do zwycięstwa "Jaskółek" w derbach ziemi południowej ważne sześć punktów dorzucił Tero Aarnio. Fin miał szansę powiększyć swój bilans w czternastym biegu, ale w nim doszło do kontaktu między nim a Dawidem Lampartem i zakończył się on dla nich upadkiem.

Rzeszowianin szybko wrócił do parku maszyn o własnych siłach, z kolei Aarnio opuścił owal na noszach w karetce. Lekarz orzekł, że reprezentant gospodarzy jest niezdolny do dalszej jazdy.

Klub w social mediach poinformował, że u zawodnika jest podejrzewany uraz lewej nogi.

Czytaj także: Przejdzie ponad 1000 kilometrów z kotem. Chce postawić na nogi chorą nastolatkę To byłby hit transferowy. Zawodnik zdecyduje się na wielki powrót?

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Thomsen, Pludra i Bellego gośćmi Musiała

Źródło artykułu: