Żużel. Kasprzak objawieniem ostatnich tygodni. Zdradził sekret sukcesów

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak w kasku czerwonym

Znakomita dyspozycja Krzysztofa Kasprzaka spowodowała, że ZOOleszcz GKM Grudziądz najpierw wygrał u siebie z Fogo Unią Leszno, a w niedzielnym rewanżu wywalczył punkt bonusowy i wciąż ma szansę na awans do play-off.

W obu tych spotkaniach Krzysztof Kasprzak zdobył kolejno 14 i 13 punktów, co stanowi jego najlepszy wynik nie tylko w tym sezonie, ale w ogóle w ostatnich latach. Nie jest więc przypadkiem, że po ośmiu kolejkach, doświadczony zawodnik awansował na 17. miejsce w klasyfikacji indywidualnej, a średnia 1,818 pkt/bieg jest jego najlepszym wynikiem od 2018 roku.

Okazuje się, że kluczem do sukcesu okazała się cierpliwość i wytężona praca. - Od początku sezonu używam czterech tych samych silników. W ostatnim czasie odbyłem naprawdę dużo treningów i testów, bo cały czas wierzyłem, że mogę wrócić na najwyższy poziom - przyznaje sam zawodnik.

Jego dobra forma zbiegła się w czasie z intensywnymi rozmowami transferowymi, które prowadzi jego klub. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że po sezonie Kasprzak będzie miał ogromne problemy ze znalezieniem sobie nowego zespołu w PGE Ekstralidze, a teraz może się okazać, że będzie mógł przebierać w ofertach. Na razie jednak żużlowiec skupia się tylko na kolejnych spotkaniach ligowych.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Mirosław Jabłoński ma pomysł jak usprawnić sędziowanie

- Żużel to dzisiaj loteria. Jeśli trafi się z ustawieniami, to jesteś Bogiem. Jeśli nie, to nie masz formy. Niestety 97 procent wszystkiego zależy od motocykla. To smutne, ale prawdziwe - przyznaje były wicemistrz świata. Warto jednak dodać, że w dwóch ostatnich spotkaniach Kasprzak korzystał z silników od Petera Johnsa.

W najbliższy piątek ZOOleszcz GKM Grudziądz będzie podejmował na własnym torze zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa i jeśli gospodarze zdołają ten mecz wygrać, to będą mieli ogromne szanse na historyczny awans do play-off.

Czytaj więcej:
Menedżer Sajfutdinowa ma nowego podopiecznego
Młody Duńczyk ponownie zawieszony

Komentarze (4)
avatar
malin1976
14.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawsze sprzęt decydował zawodnik góra 20 procent . Krzysztof ma bardzo dobry sezon jak na prawie 40 latka i dawną gwiazdę . 5 trójek , 21 dwójek , 14 trójek i 4 czwarte miejsca . Widać że do li Czytaj całość
avatar
Incas
14.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysztof szukaj najlepszego silnika a będzie dobrze pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego trzymaj się .....Kujawiak 
avatar
Tylko Bally i Piter
14.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zawsze tak było, że sprzęt decydował. Dlatego zamiast wymyślania KSM to trzeba zrobić rewoulcję sprzetową, czyli limit wagowy zawodnik motocykl i ograniczyć rasowanie sprzętu przez tunerów. 
avatar
Batmann
14.06.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
W sportach motorowych sprzęt odgrywa główną rolę, zadaniem zawodnika jest wyciśnięcie z niego maximum bez popełniania błędów.