Kowalczyk i Stoch spróbują przerwać norweską dominację. Startują MŚ w Falun!

Falun - miasto gospodarz

O miejscu rozgrywania mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w 2015 roku zdecydowano pięć lat temu podczas kongresu FIS. Kandydatów było czterech: Falun, Lahti, Oberstdorf i Zakopane. Wyboru dokonano w trzech turach, a wszystko rozstrzygnęło się pomiędzy skandynawskimi kurortami. Tym samym po 12 latach mistrzostwa wróciły do Szwecji. Na pocieszenie, w Lahti impreza ta zostanie przeprowadzona za dwa lata.

Co ciekawe, w historii rozgrywania mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, tylko trzykrotnie zawody gościły poza Starym Kontynentem: w Lake Placid w 1950 roku, Thunder Bay w 1995 roku i w Sapporo w 2007 roku. Po raz ostatni Polacy organizowali mistrzostwa w 1962 roku, a łącznie tego zaszczytu dostąpili trzykrotnie.

Falun to niewielka miejscowość w środkowej Szwecji. Sportowo, oprócz rozgrywania czterokrotnie mistrzostw świata, starano się o organizację igrzysk olimpijskich, bezskutecznie.

Kompleks sportowy w którym odbędą się konkurencje podczas zawodów, nazywa się Lugnet. W 2012 roku w związku z przyznaną imprezą rozpoczęła się przebudowa stadionu. Powiększono także skocznie, a w poprzednim sezonie rozegrano zawody, w których pierwszym rekordzistą skoczni został Kamil Stoch, uzyskując 129,5 metra. Ostatecznie dwa dni później Severin Freund skoczył na odległość 135 metrów i taki jest oficjalny i wciąż aktualny rekord obiektu.

O co będzie toczyć się walka w Falun?

W mistrzostwach udział ma wziąć 58 reprezentacji, w tym między innymi Ghana, Indie, Algieria, Nepal czy Togo. Program mistrzostw składa się z 21 konkurencji, natomiast najmłodszą z nich są skoki narciarskie kobiet, które zadebiutowały sześć lat temu.

O sześć kompletów medali powalczą biegacze i biegaczki, cztery medalowe szanse mają kombinatorzy norwescy. W skokach narciarskich odbędą się trzy konkursy indywidualne, w tym jeden kobiecy. Panowie powalczą także w konkursie drużynowym oraz... mieszanym, w którym udział wezmą dwie kobiety i dwóch mężczyzn.

Medaliści poprzednich mistrzostw

W 2013 roku mistrzostwa rozgrywane były w Val di Fiemme we Włoszech. Klasyfikację medalową wygrali Norwegowie, zdobywając prawie 1/3 wszystkich medali.

Imprezę zdominowała Marit Bjoergen, sięgając po pięć medali w sześciu konkurencjach. Po cztery krążki wywalczyli Jason Lamy-Chappuis oraz Therese Johaug.

Sportowcy, którzy sięgnęli po minimum trzy krążki na MŚ 2013:

Norweska dominacja

Reprezentacja Norwegii zdominowała nie tylko poprzednią edycję mistrzostw świata, ale jest najlepsza także w klasyfikacji wszech czasów, praktycznie nokautując inne kraje. W tym roku może być podobnie, bowiem Norwegowie są faworytami w konkurencjach biegowych, których jest najwięcej. Szanse na medale mają także w pozostałych dyscyplinach, nie ma drugiej reprezentacji, która dysponowałaby aż takim potencjałem.

Klasyfikacja medalowa MŚ:

Kombinacja norweska

Kombinatorzy powalczą o cztery komplety medali, a pierwszą szansę na to będą mieli już w piątek. Przed dwoma laty w Val di Fiemme bezkonkurencyjny okazał się Jason Lamy-Chappuis, który zdobył aż cztery krążki. Tym razem faworytem zdaje się być Eric Frenzel, Niemiec ma szanse także w konkurencjach drużynowych.

W rywalizacji nie zabraknie także reprezentantów Polski. Adam Cieślar i Szczepan Kupczak będą walczyć o jak najlepsze lokaty.

Skoki narciarskie

Kibice w Polsce szans medalowych upatrują w konkurencjach rozgrywanych na skoczni. Nie bez powodu, bowiem Kamil Stoch przed dwoma laty zdobył złoto na dużym obiekcie, natomiast cała ekipa sięgnęła po brąz drużynowo. Nasz najlepszy skoczek odpuścił loty w Vikersund, by dobrze przygotować się do startu w Falun.

W sobotę zostaną rozdane pierwsze medale w konkurencji męskiej. Panowie powalczą najpierw na skoczni normalnej, natomiast w czwartek przeniosą się na duży obiekt. Faworytów do końcowego zwycięstwa nie brakuje, a wielu zawodników z czołówki, podobnie jak Stoch, oszczędzało siły specjalnie na mistrzostwa świata.

Biegi narciarskie

Najbardziej obfitującym w wydarzenia jest kalendarz zawodów biegowych. Łącznie zostanie rozdanych 12 kompletów medali, a szansę na zdobycie krążków dla naszego kraju mają przede wszystkim Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec. Panie wystąpią wspólnie w sprintach drużynowych, a oprócz tego indywidualnie w pozostałych konkurencjach.

Mistrzostwa zostaną zainaugurowane sprintami w stylu klasycznym. Następnie biegacze powalczą w biegach łączonych, a dwa dni później w duetach na dystansach sprinterskich. Następnie wrócą na trasy, by rywalizować w stylu dowolnym, a także w sztafetach. Na zakończenie mistrzostw, tradycyjnie, zostaną rozdane medale po biegach na 30 i 50 kilometrów.

Co dalej po mistrzostwach świata?

Koniec najważniejszej imprezy w narciarstwie klasycznym w tym roku nie oznacza oczywiście końca sezonu. Kombinatorzy o punkty będą walczyć jeszcze w Lahti, Trondheim i Oslo.

Skoczkowie mają przed sobą konkursy w Lahti, Kuopio, Trondheim, Oslo i sezon zakończą w Planicy. Natomiast biegacze i biegaczki wystartują w zawodach w Lahti, Drammen i Oslo. Dotychczas tylko Marit Bjoergen zapewniła sobie kryształową kulę, zawodnicy mają więc o co walczyć.

W 2017 roku mistrzostwa zostaną rozegrane w Lahti, natomiast dwa lata później w austriackim Seefeld.