Małysz nie traci zaufania do trenera

Kryzys Adama Małysza trwa. Na kilka dni przed zawodami w Zakopanem kibice obawiają się, czy najlepszy polski skoczek w ogóle zakwalifikuje się do konkursów w zimowej stolicy Polski. Mimo tego w ekipie Hannu Lepistoe nie ma paniki ? donosi "Fakt".

W tym artykule dowiesz się o:

- Ciągle ufam Hannu Lepistoe - zapewnia na łamach gazety Małysz. - Gdybym się uparł, podjąłby inne decyzje. Mogłem przekonać go do czwartkowych treningów na mamucie w Harrachovie, mogłem dyskutować z nim o wielu innych sprawach. Wiadomo, że gdybym chciał za wszelką cenę postawić na swoim, zrobiłbym to. Ale po to mam doświadczonego trenera, by mnie prowadził - zapewnił.

Więcej w "Fakcie".

Komentarze (0)