Wysoka forma mało znanego przed bieżącym sezonem Dario Cologni sprawiła, że Szwajcar momentalnie został okrzyknięty objawieniem roku. Podobne zdanie ma także Vegard Ulvang pracujący obecnie jako działacz FIS. Były wybitny norweski narciarz uważa, że Cologna jest w stanie triumfować w klasyfikacji łącznej Tour de Ski.
- Narodził się nowy król biegów narciarskich! Czy ktoś może pokonać Colognę w tegorocznym Tour de Ski? On jest mocny w każdej konkurencji, biega niezwykle elegancko techniką klasyczną, a zarazem jest bardzo wytrzymały i szybki. Zwróćmy uwagę na jego progresję: był po kolei czternasty, dwudziesty trzeci, trzynasty, drugi, ósmy, czwarty, a teraz wygrał. Ktoś może powiedzieć, że zbyt wcześnie mówię o kandydacie do wygranej w całym Tourze, ale pamiętajcie, że Cologna był w stanie awansować do finału sprintu w Davos, a teraz na długim dystansie dosłownie znokautował Teichmanna, byłego mistrza świata właśnie na 15 kilometrów, w samej końcówce. Jestem po prostu zachwycony jak ten 23-letni Szwajcar biega, choć zarazem wiem, że trzydziestu jeden innych narciarzy wciąż traci do niego mniej niż minutę i może być jeszcze wiele niespodzianek, gdy wszyscy będą coraz bardziej zmęczeni wraz z kolejnymi etapami . - powiedział Ulvang.
Obecnie Dario Cologna ma w klasyfikacji generalnej Tour de Ski 4,8 sekundy przewagi nad Axelem Teichmannem. Różnica między nimi może zwiększyć się już w poniedziałek, gdyż Niemiec słabiej od Szwajcara spisuje się w sprintach, a właśnie taki bieg rozegrany zostanie w Pradze techniką dowolną.