Benefis Małysza bez Lepistoe

Choć trener Adama Małysza, Hannu Lepistoe czuje się już lepiej - nie pojawi się na sobotnim benefisie polskiego skoczka. Lekarze zalecili Finowi odpoczynek.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak aktualnie wygląda stan zdrowia Lepistoe? - Teraz już dobrze, wszystko już w porządku. Jestem mocno osłabiony, ale powoli wracam do normalnej dyspozycji - powiedział Fin w rozmowie z Super Expressem.

Hannu Lepistoe ostatni skok Małysza w Pucharze Świata obejrzał w telewizji. - Oglądałem go w szpitalu w telewizji. To był świetny skok i powiem jedno: w końcu Małyszowi dopisało szczęście z warunkami pogodowymi, bo zwykle miał go na skoczniach najmniej z czołówki. No, ale widocznie przy pożegnalnej próbie musiało tak być... Potem rozmawialiśmy telefonicznie. Było mi smutno, że to już koniec, ale powiedziałem Adamowi, że wykonaliśmy razem przez te lata kawał dobrej roboty - stwierdził.

Przypomnijmy, że fiński trener kilkanaście dni temu trafił do szpitala z podejrzeniem zawału serca. Na szczęście nie był to zawał, a tylko niedokrwienie serca. Fin nie mógł jednak towarzyszyć Adamowi Małyszowi w ostatnich konkursach tego sezonu.

Źródło: Super Express.

Komentarze (0)