Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek - ta trójka była pewna miejsca w składzie na konkurs drużynowy podczas mistrzostw świata w Trondheim. Trener Thomas Thurnbichler w rozmowie z mediami wspominał, że otwarta pozostaje kwestia czwartego zawodnika, a decyzja zapadła w środę - po zawodach drużyn mieszanych.
Decyzją szkoleniowca, do wspomnianej trójki dołączy Jakub Wolny, który tym samym wygrał rywalizację z Piotrem Żyłą. Jak informuje Polski Związek Narciarski, Biało-Czerwoni do walki przystąpią w następującej kolejności: Zniszczoł, Wolny, Wąsek, Kubacki.
W środowych treningach Żyła był dwukrotnie gorszy od Wolnego. Tylko w pierwszej serii uzyskał wyższą notę, ale wówczas i tak obaj znaleźli się na bardzo odległych lokatach. Wolny mógł natomiast przekonać trenera próbą w trzecim treningu, kiedy uzyskał 130 metrów i zajął 23. miejsce.
Dla Żyły może to oznaczać koniec mistrzostw świata, choć ostateczna decyzja zapadnie po konkursie drużynowym. Biało-Czerwoni będą mogli wystawić bowiem czterech zawodników do kwalifikacji do zawodów indywidualnych na dużej skoczni. Żyła nie dał argumentów, aby w tej czwórce się znaleźć.
Początek konkursu drużynowego mężczyzn o godzinie 16:20. Wcześniej rozegrana zostanie seria próbna (15:20). Relacja tekstowa "na żywo" z każdej serii dostępna będzie w serwisie WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik