- Według mnie faworytkami będą Niemki, później Norweżki i Francuzki. Na pewno z dobrej strony będą chciały pokazać się także "gospodynie" Rosjanki. Wśród mężczyzn zagadką dla wszystkich i samego siebie będzie Ole Einar Bjoerndalen, a tak ogólnie faworyci to na pewno Norwedzy, Niemcy jak i Francuzi. Zresztą wśród mężczyzn jest dużo faworytów i jak to w biathlonie bywa wszystko może się zdarzyć. Każdy może być mistrzem a mistrz może tez być ostatni - powiedziała Anna Stera.
Jedna z najbardziej utytułowanych polskich biathlonistek odniosła się także do możliwości reprezentantów Polski. - Mogliśmy ostatnio oglądać popisy Polaków i można było zauważyć zwyżkę formy naszych reprezentantów. Zarówno Tomka jak i dziewcząt. Mimo problemów potrafią się skupić i chociaż na ten moment jakim jest start, wyłączyć się i myśleć tylko o biegu oraz strzelaniu. Musimy mocno trzymać kciuki za naszych zawodników, życzyć im szczęścia, dobrego wiatru i śliskiego śniegu. Pozdrawiam przy okazji wszystkich kibiców biathlonu - podsumowała 6. zawodniczka IO z Nagano.