- Generalnie Adam teraz prezentuje się dobrze na wszystkich skoczniach. Jeśli na mamucie w Vikersund, który jest w tym momencie najnowocześniejszym obiektem na świecie, potrafił lecieć i wysoko, i daleko, poprawiając rekord życiowy, to świetnie prognozuje to przed rywalizacją tutaj. Na skoczni, gdzie liczy się przede wszystkim podwyższony tor lotu. Patrząc na to, jak Adam znów skacze: ładnie trafia w próg i płynnie podnosi tor lotu, jest faworytem sobotnich zawodów - powiedział na łamach Faktu Apoloniusz Tajner, prezes PZN, a wcześniej trener Małysza.
Adam Małysz bardzo dobrze czuje się na mniejszych skoczniach, co potwierdziły wyniki środowych i czwartkowych treningów, gdy Polak skakał fenomenalnie, wygrywając kilka sesji. Miejmy nadzieję, że podczas sobotniego konkursu na skoczni HS 106 kart nie będzie rozdawała aura, bo przy obecnym systemie oceniania zawodników możemy być świadkami niespodzianek.
Źródło: Fakt.