Szwedzkie święto w Oestersund: Ann Carin Olofsson-Zidek wygrała inauguracyjny bieg biathlonowego PŚ

Ann Carin Olofsson-Zidek to weteranka biatlonowych tras - w tym roku skończyła 37 lat. W środę na doskonale znanej sobie trasie w Oestersund rozpoczęła sezon 2010/2011 najlepiej jak tylko mogła - od zwycięstwa. Szwedka zawdzięcza swój sukces fenomenalnej postawie na strzelnicy. Na liście startowej pierwszej konkurencji nowych rozgrywek, biegu indywidualnego na piętnaście kilometrów, znalazło się blisko sto zawodniczek, jednak tylko Olofsson-Zidek nie pomyliła się ani razu. W sytuacji, gdy za każde "pudło" dolicza się karną minutę, przewaga zyskana przez Szwedkę na strzelnicy okazała się kluczowa i zadecydowała o jej zwycięstwie.

Bez bezbłędnego strzelania tego sukcesu by nie było. Drugie miejsce zajęła bowiem Marie Laure-Brunet, która miała dwa błędy, jednak pobiegła zdecydowanie szybciej od Olofsson-Zidek. Dwie karne minuty za strzelanie okazały się jednak zbyt trudne do odrobienia i reprezentantka Francji przegrała ze Szwedką o niespełna dziewięć sekund. Również dwukrotnie na strzelnicy myliły się Helena Ekholm i Valj Semerenko, które zajęły odpowiednio trzecie i czwarte miejsce. Na uwagę zasługuje szczególnie wynik Jonsson - jeszcze dwa dni temu z uwagi na zatrucie pokarmowe spowodowane skażoną pasożytami wodą, która płynie z kranów w Oestersund, była mocno osłabiona, a mimo to stanęła na podium.

W pierwszych zawodach pucharowych dobrze zaprezentowały się Polki. Dość niespodziewanie najlepiej z piątki naszych reprezentantek wypadła Paulina Bobak. Dotychczas jej najlepszym wynikiem w Pucharze Świata było dwudzieste miejsce, a tymczasem w Oestersund do końca walczyła o miejsce w czołowej dziesiątce. Trzy pierwsze strzelania w wykonaniu Polki były perfekcyjne i miała realną szansę być drugą zawodniczką po Olofsson-Zidek, która zakończy zawody z czystym kontem. Niestety, za czwartym razem jeden pocisk Bobak minął cel, jednak i tak została sklasyfikowana na bardzo dobrym czternastym miejscu. Niewiele słabsze lokaty zajęły także Magdalena Gwizdoń i Agnieszka Cyl. W przeciwieństwie do Bobak obydwie miały po dwie karne minuty, jednak nieźle pobiegły, więc zajęły miejsca w drugiej dziesiątce, odpowiednio szesnaste i siedemnaste.

Słabiej wypadła Weronika Nowakowska-Ziemniak, która była czterdziesta pierwsza i nie zdobyła punktów Pucharu Świata. Ta sztuka nie udała się także Monice Hojnisz, która została sklasyfikowana trzy lokaty niżej, jednak w jej przypadło nie był to zły wynik. Hojnisz w środę zadebiutowała bowiem w zawodach Pucharu Świata. Zaledwie 19-letnia Polka tylko dwa razy pomyliła się na strzelnicy i wypadła w swym pierwszym starcie zupełnie poprawnie.

W czwartek w Oestersund pierwsza konkurencja mężczyzn w nowym sezonie - bieg indywidualny na dwadzieścia kilometrów.
Wyniki biegu indywidualnego kobiet na 15 km: