Adam Małysz w czwartek dotarł do Kuusamo wraz z prezesem Polskiego Związku Narciarskiego, Apoloniuszem Tajnerem. Początkowo planowano, że już tego dnia będzie wiadomo jaka jest szansa na start naszego najlepszego zawodnika już w sobotę, jednak na razie taka decyzja jeszcze nie zapadła. Niemniej, występ w konkursie drużynowym jest prawdopodobny. - Ja mam taką nadzieję. Jutro, w piątek, po południu zrobimy kontrolny test i wtedy zdecydujemy czy Adam będzie mógł wystąpić. Sam zobaczę wówczas, jak to będzie wyglądało. Ale ja wierzę, że jego start będzie możliwy - powiedział Hannu Lepistoe, trener Małysza, dla portalu SportoweFakty.pl.
Problemy Małysza związane są ze zbyt dalekim skokiem, jaki oddał na treningu w Lillehammer. Efektem lądowania już na płaskim było przeciążenie kolana. W ostatnich dniach przeszedł zabiegi rehabilitacyjne pod okiem doktora Aleksandra Winiarskiego i byłego fizjoterapeuty kadry Rafała Kota.