Kowalczyk trenuje jak siłacze

W estońskiej Otepaa Justyna Kowalczyk przygotowuje się do kolejnego sezonu w biegowym Pucharze Świata. Polka trenuje ciężej niż wcześniej, a pomaga jej m.in. opona od "Malucha" - pisze Przegląd Sportowy.

W tym artykule dowiesz się o:

- W niedzielę miałam pierwszy dzień wolnego po ośmiu dniach ćwiczeń. No, prawie wolne. Zaczęliśmy już tu pracować na naprawdę wysokich obrotach. Zaczęła się też masakra z oponą - mówi złota medalistka z Vancouver.

Na czym polega masakra z oponą? - Po prostu ciągnę ją za sobą. Cały trening trwa około trzech godzin, z czego około półtorej to bieganie z oponą niemal bez przerwy - wyjaśnia.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (0)