Trudne trasy w kanadyjskiej miejscowości bardzo sprzyjają Polce, która lubi rywalizację pełną licznych podbiegów. Już w kwalifikacjach było nieźle ? jedenasta pozycja, następnie Kowalczyk bez większych problemów przeszła przez ćwierćfinał i półfinał i znalazła się w decydującej rozgrywce. Bieg finałowy przyniósł wiele emocji, a o przyznaniu zwycięstwa rozstrzygnąć musiała analiza fotofiniszu. Z jednakowym czasem na metę wpadły bowiem jako pierwsze Petra Majdić i Astrid Jacobsen.
Ostatecznie minimalnie lepsza okazała się doświadczona Słowenka, która odniosła tym samym swoje piąte zwycięstwo w karierze w zawodach Pucharu Świata, a drugie w bieżącym sezonie. Tuż za nimi finiszowała Kowalczyk, która była o ponad sekundę od Virpi Kuitunen. Właśnie Finka przez całe zawody była główną rywalką Polki, gdyż spotkały się one we wszystkich biegach. Wcześniej dwukrotnie lepsza była Kuitunen, jednak w najważniejszym starcie musiała uznać wyższość Kowalczyk i zadowolić się czwartą pozycją.
Nasza najlepsza biegaczka skończyła w środę 24 lata i w piękny sposób uczciła swoje urodziny.
W dobrym humorze Canmore opuści zapewne także Janusz Krężelok, który w końcu przełamał złą passę i przebrnął przez kwalifikacje. W ćwierćfinale nie było już tak dobrze ? Polak zajął trzecie miejsce i odpadł z dalszej rywalizacji, jednak dziewiętnasta lokata w ostatecznej klasyfikacji nie jest złym wynikiem.
Sprinty mężczyzn rozgrywane techniką klasyczną najczęściej są zdominowane przez Norwegów, którzy dysponują bardzo szeroką i wyrównaną kadrą. Nie inaczej było w Canmore, gdzie reprezentanci Norwegii zajęli pięć pierwszych miejsc. Przez całe zawody zdecydowanie najlepszym narciarzem był Boerre Naess i właśnie on zasłużenie zwyciężył. 26-letni narciarz (podobnie jak Kowalczyk urodził się właśnie 23 stycznia i obchodził w środę urodziny) był najszybszy we wszystkich biegach, choć w finale o sukces nie było mu łatwo, gdyż zaledwie pół sekund za nim finiszował Ola Vigen Hattestad. Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Eldar Roenning.
Dla Naessa sukces w Kanadzie to trzecie zwycięstwo w karierze. Norweg od kilku lat znajduje się na pograniczu norweskiej kadry A i B i nie startuje we wszystkich zawodach jednak gdy już dostanie szansę najczęściej nie zawodzi. Jego sytuacja dobitnie pokazuje, jak mocna jest Norwegia w sprintach rozgrywanych techniką klasyczną ? nawet ci, którzy odnoszą zwycięstwa nie są pewni miejsca w składzie.
W Canmore rozegrane zostaną w piątek jeszcze biegi na 10 i 15 kilometrów stylem dowolnym (odpowiednio kobiet i mężczyzn), natomiast w sobotę odbędzie się drugi sprint.
Wyniki sprintu mężczyzn(1,2 km stylem klasycznym):
1. Borre Nass (Norwegia) 2.44,1
2. Ola Vigen Hattestad (Norwegia) strata 0,5
3. Eldar Roenning (Norwegia) 1,0
4. Anders Gloersen (Norwegia) 3,0
5. Tor Arne Hetland (Norwegia) 4,2
6. Nikita Kriukow (Rosja) 27,1
...
15. Kanusz Krężelok
Klasyfikacja generalna PŚ:
1. Lukas Bauer (Czechy) 816 pkt
2. Tor Arne Hetland (Norwegia) 560
3. Rene Somerfeldt (Niemcy) 527
4. Axel Teichmann (Niemcy) 494
5. Giorgio di Centa (Włochy) 422
6. Tord Asle Gjerdalen (Norwegia) 379
...
80. Janusz Krężelok (Polska) 16
Wyniki sprintu kobiet (1,2 km stylem klasycznym):
1. Petra Majdic (Słowenia) 3.09,7
2. Astrid Jacobsen (Norwegia) ten sam czas
3. Justyna Kowalczyk (Polska) 1,8
4. Virpi Kuitunen (Finlandia) 2,9
5. Alena Prochazkova (Słowacja) 4,0
6. Pirjo Muranen (Finlandia) 12,5
Klasyfikacja generalna: PŚ:
1. Charlotte Kalla (Szwecja) 795 pkt
2. Virpi Kuitunen (Finlandia) 755
3. Arianna Follis (Włochy) 646
4. Astrid Jacobsen (Norwegia) 602
5. Justyna Kowalczyk (Polska) 578
6. Claudia Nystad (Niemcy) 460