Firma produkuje m. in. amunicję i pociski, a więc przedmioty, z którymi Sikora ma do czynienia na co dzień. Nie podano kwoty, jaka trafi do biathlonisty, lecz gazeta wyceniła ten kontrakt na 50 tys. zł. - Strzelając taką amunicją, Sikora powinien lepiej trafiać w cel - powiedział Dariusz Grzyb, rzecznik prasowy Polskiego Związku Biathlonu, który brał udział w negocjacjach.
Źródło artykułu: