Za nami trzeci dzień żeglarskich emocji na mistrzostwach świata wszystkich klas olimpijskich i w Kiteboardingu. Sobota przyniosła bardzo dobre warunki, ponieważ wiatr na początku dnia wiał z prędkością od 9 do 12 węzłów, a w godzinach popołudniowych było to nawet 15-18 węzłów. To pozwoliło bez problemu przeprowadzić wszystkie zaplanowane wyścigi. W Danii zawodnicy poza walką o medale, rywalizują także o zdobycie kwalifikacji olimpijskich dla swoich krajów na igrzyska w Tokio, a część reprezentantów Polski rozpoczęło także starania o indywidualne przepustki olimpijskie.
Tego dnia pierwsze wyścigi popłynęli zawodnicy klas 49er oraz 49erFX. Wśród panów wysokie, ósme miejsce zajmują Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), którzy zmagania rozpoczęli miejscem czternastym, a w dwóch kolejnych wyścigach mijali linię mety jako czwarta i druga załoga w swojej grupie. Ze zmiennym szczęściem pływali z kolei świeżo upieczeni wicemistrzowie Europy, Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), zajmując miejsca osiemnaste, trzecie oraz czternaste. To daje im na razie dwudziestą ósmą lokatę w stawce osiemdziesięciu sześciu jachtów. Prowadzą Nowozelandczycy Logan Dunning Beck i Oscar Gunn (miejsca 8., 2. i 1.). Broniący tytułu Dylan Fletcher-Scott i Stuart Bithell z Wielkiej Brytanii znajdują się dopiero na trzydziestym pierwszym miejscu. W klasie 49er podczas duńskich zawodów na igrzyska może zakwalifikować się osiem krajów, a pozycja duetu Przybytek/Kołodziński daje nam na razie siódme miejsce.
- Na trasie panowały dziś bardzo zmienne warunki z silnym i szkwalistym wiatrem. Dobrze żeglowaliśmy w dwóch ostatnich wyścigach, ale niestety w pierwszym źle odczytaliśmy wiatr podczas pierwszej halsówki i musieliśmy odrabiać straty. Pomimo tego uważam, że pierwszy dzień regat był w naszym wykonaniu dobry, ponieważ mamy dobrą prędkość więc jestem spokojny o naszą dyspozycję w kolejnych dniach - powiedział Łukasz Przybytek.
W żeńskim odpowiedniku w klasie 49erFX dobrze dzień rozpoczęły Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk), które najpierw zajęły w swojej grupie miejsce szóste, a później dziesiąte. Z kolei w trzecim wyścigu przypłynęły dwudzieste drugie i w ogólnej klasyfikacji są osiemnaste. Natomiast Madeleine Zielińska i Nadia Zielińska z AZS UWM Olsztyn (miejsca 18., 27. i 26.) zajmują pięćdziesiątą drugą pozycję. Liderkami są złote medalistki sprzed roku Dunki Jena Hansen i Katja Salskov-Iversen (miejsca 1., 18. i 1.).
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!
Zdecydowanie dzień należał do Magdaleny Kwaśnej (ChKŻ Chojnice) w klasie Laser Radial, która pierwszy wyścig wygrała, a w drugim była czwarta. W efekcie Polka awansowała w całej imprezie z lokaty trzydziestej piątej aż na dziewiątą. Bardzo dobrze w pierwszym wyścigu zaprezentowała się także Agata Barwińska (MOS SSW Iława), wpływając na metę trzecia. Dzień ukończyła miejscem dwudziestym pierwszym i przesunęła się z pozycji dwudziestej ósmej na dwudziestą czwartą. Dziewięćdziesiątą piątą lokatę zajmuje natomiast Anna Brzozowska z CŻ Szczecin (miejsca 47. i 34.). Nową liderką została Amerykanka Paige Railey (miejsca 16. i 5.). Broniąca tytułu Holenderka Marit Bouwmeester jest szósta. W Laserze Radialu kwalifikację olimpijską może uzyskać aż osiemnaście krajów, a pozycja Kwaśnej daje nam na razie ósme miejsce.
- Płynąc do portu uświadomiłam sobie, że jest to mój najlepszy dzień regatowy w całym sezonie na zawodach międzynarodowych więc jestem bardzo zadowolona. Ten wygrany wyścig jest czymś niesamowitym. To mój pierwszy wygrany wyścig w kategorii seniorek i to na mistrzostwach świata. Bardzo dawno nie czułam się tak dobrze na wodzie i dużo rzeczy przychodziło mi dzisiaj z łatwością - powiedziała po zejściu z wody Magdalena Kwaśna.
W Laserze Standardzie 164 zawodników jest podzielonych na trzy grupy. Najwyżej z Polaków znajduje się obecnie Tadeusz Kubiak z SEJK Pogoni Szczecin (miejsca 4. i 14.), który jest trzydziesty piąty. Z kolei sześćdziesiątą trzecią lokatę zajmuje jego klubowy kolega Jakub Rodziewicz (miejsca 17. i 19.), siedemdziesiąty szósty jest Dawid Kania z ŻLKS Poznań (miejsca 27. i 33.), a dziewięćdziesiąty szósty jest Filip Ciszkiewicz z MKŻ Arki Gdynia (miejsca 20. i 11.). Prowadzi Nowozelandczyk Sam Meech (miejsca 1. i 2.). Obrońca tytułu, Cypryjczyk Pawlos Kondidis jest dziewiąty. Tutaj start w igrzyskach zapewnić może sobie czternaście państw.
W klasie Finn po raz kolejny równo żeglował Piotr Kula (GKŻ Gdańsk), który zajął miejsca szóste oraz dziewiąte i przesunął się z pozycji dwudziestej piątej na dwudziestą. Z kolei Mikołaj Lahn (UKŻ Wiking Toruń) dwa razy był piętnasty i zamienił lokatę trzydziestą drugą na trzydziestą trzecią. Obaj zapewnili sobie awans do złotej grupy na fazę finałową. Natomiast Łukasz Lesiński z YK Stal Gdynia (miejsca 34. i 13.) jest pięćdziesiąty siódmy, a osiemdziesiątą szóstą pozycję zajmuje Andrzej Romanowski z AZS Poznań (miejsca 44. i 41.). Na prowadzenie wysunął się aktualny mistrz Europy Edward Wright z Wielkiej Brytanii (miejsca 2. i 2.). Złoty medalista sprzed roku, Szwed Max Salminen awansował na drugą pozycję. Tu tylko osiem krajów może zakwalifikować się na najbliższe igrzyska. Polska jest w tej klasyfikacji szesnasta.
- Na razie z dnia na dzień moja dyspozycja jest coraz lepsza. Zacząłem te regaty trochę mało satysfakcjonująco, z kolei wczoraj miałem trzy równe wyścigi, a dzisiaj udało mi się ukończyć dwa wyścigi w pierwszej dziesiątce. Dzięki temu przesuwam się w górę klasyfikacji generalnej. Jeszcze pozostały cztery wyścigi fazy finałowej i jeśli będę przypływał w nich także w czołowej dziesiątce to będę bardzo zadowolony. Nastawiam się na równe żeglowanie, ponieważ to zawsze procentuje, szczególnie na tak dużej imprezie - podsumował fazę kwalifikacyjną Piotr Kula.
Nie udał się natomiast dzień naszym paniom w klasie 470. Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (SEJK Pogoń Szczecin/UKŻ Wiking Toruń) w pierwszym wyścigu zajęły miejsce dwudzieste szóste, a w drugim trzydzieste, co poskutkowało spadkiem z pozycji dziewiątej na osiemnastą. W tej klasie w przypadku kobiet oraz mężczyzn kwalifikację olimpijską może zdobyć osiem krajów. Polki zajmują w tym zestawieniu czternastą lokatę. Liderkami pozostały Japonki Ai Kkondo Yoshida i Miho Yoshioka (miejsca 2. i 5.). Agnieszka występuje w roli obrończyni tytułu, który zdobyła przed rokiem, pływając z Irminą Mrózek Gliszczynską.
Mężczyźni są podzieleni na dwie grupy i Maciej Sapiejka oraz Dominik Janowczyk (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS) zajęli miejsca jedenaste oraz dwudzieste czwarte i w całych regatach plasują się na czterdziestej drugiej pozycji. To oznacza, że w fazie finałowej będą ścigali się w srebrnej grupie. Tutaj liderami zostali wicemistrzowie świata, Szwedzi Anton Dahlberg i Fredrik Bergstroem (miejsca 5. i 1.). Zeszłoroczni mistrzowie Mathew Belcher i William Ryan z Australii zajmują czwarte miejsce.
Kolejne wyścigi zaplanowane są na niedzielę 5 sierpnia na godzinę 12:00. Tego dnia pierwsze wyścigi rozpoczną zawodnicy klas RS:X kobiet i mężczyzn, Nacra 17 oraz Kiteboarding. Ta ostatnia klasa po raz pierwszy znalazła się programie mistrzostw świata klas olimpijskich, a na igrzyskach zadebiutuje w 2024 roku w Paryżu. Natomiast dzień przerwy będą miały klasy Finn oraz 470. Regaty w Danii potrwają do niedzieli 12 sierpnia.
Z Aarhus Maciej Frąckiewicz / materiały prasowe PZŻ