Bardzo bliskie końcowego zwycięstwa były pływające w klasie 470 Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska (SEJK Pogoń Szczecin/ChKŻ Chojnice). Polki jeszcze przed ostatnim wyścigiem zajmowały pierwszą pozycję. I zajęły w nim dobre czwarte miejsce, ale po tym jak Niemki Frederike Loewe i Anna Markfort zameldowały się na mecie drugie to one zostały zwyciężczyniami regat, spychając na drugą lokatę reprezentantki Polski. Mimo wszystko jest to także bardzo dobry wynik. Na najniższym stopniu podium stanęły inne zawodniczki z Niemiec, Fabienne Oster i Anastasiya Krasko, które tego dnia były najlepsze. Niewiele do startu w wyścigu medalowym zabrakło Antoninie Marciniak i Julii Oleksiuk (Baza Mrągowo), które ukończyły niemieckie regaty już w sobotę, zatrzymując się na trzynastej pozycji.
Zawody w Kilonii były dla Agnieszki i Irminy sprawdzeniem się na tle zawodniczek z innych krajów przed najważniejszą imprezą sezonu, mistrzostwami świata, które w dniach 7-15 lipca odbędą się w greckich Salonikach. Warto przypomnieć, że dla Irminy był to dopiero drugi start po ponad półrocznej przerwie w pływaniu. Była ona spowodowana operacją kontuzjowanego kolana i rehabilitacją. Z tego powodu Agnieszka wystartowała w tym sezonie w dwóch imprezach międzynarodowych z Jolantą Ogar, zajmując drugie miejsce w Pucharze Księżniczki Zofii (ranga Pucharu Europy) oraz zdobywając brązowy medal na mistrzostwach Europy. Jak widać obecny skład polskiej załogi również rozumie się bardzo dobrze, a to dobry prognostyk przed mistrzostwami świata.
Wśród mężczyzn do wyścigu medalowego załapali się Maciej Sapiejka i Adam Krefft (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS), którzy zajęli w nim dziesiąte miejsce i na takiej samej pozycji uplasowali się w ogólnej klasyfikacji. W niedzielnym starcie oraz w całych zawodach zwyciężyli wicemistrzowie olimpijscy z Rio de Janeiro, którzy są także brązowymi medalistami mistrzostw świata, Australijczycy Mathew Belcher i William Ryan. Kolejne dwa miejsca zajęli Rosjanie Paweł Sozykin i Denis Gribanow oraz Japończycy Daichi Takayama i Kimohiko Imamura. Oni także w takiej właśnie kolejności wpłynęli na metę w wyścigu medalowym. Blisko pierwszej dziesiątki byli również Kamil Cesarski i Dominik Janowczyk (Baza Mrągowo), ale oni po sobotnich wyścigach znaleźli się na trzynastym miejscu. Z kolei siedemnaste miejsce zajęli Marcin Urbański i Maciej Krusiec (OKŻ Olsztyn/MKS Dwójka Warszawa).
Po raz kolejny bardzo dobry występ zaliczyli Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk). Ósma załoga ostatnich igrzysk bez problemu zapewniła sobie udział w wyścigu medalowym. Zajęła w nim siódme miejsce i wywalczyła srebrne medale. W pierwszej dziesiątce znaleźli się także Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), którzy po tym jak w niedzielę zajęli czwarte miejsce, ukończyli swój udział w zawodach na ósmej pozycji. Poza zasięgiem rywali byli Australijczycy David Gilmour oraz Joel Turner, którzy tego dnia byli drudzy. Natomiast trzecią pozycję zajęli ostatecznie ich rodacy Will Phillips i Sam Phillips (5. miejsce w wyścigu medalowym).
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Nigdy nie byłem w tak dobrej formie fizycznej
Dobre szesnaste miejsce zajęli również Przemysław Filipowicz i Jacek Nowak (AZS AWFiS Gdańsk/AZS UWM Olsztyn), którzy mieli przebłyski dobrego żeglowania, wygrywając jeden wyścig fazy kwalifikacyjnej oraz zajmując trzecie miejsce w jednym z wyścigów fazy finałowej. Na odległej sześćdziesiątej siódmej pozycji swój występ ukończyli Kamil Kozioł i Damian Knorps (OKŻ Olsztyn).
Przybytek z Kołodzińskim już 10 czerwca pokazali, że wrócili do dyspozycji z poprzedniego sezonu, zajmując również drugie miejsce w finałowych regatach Pucharu Świata w Santander. Początek obecnego roku nie był dla nich zbyt dobry, ale wynikało to z około półrocznej przerwy w treningach, spowodowanej operacją kolana i rehabilitacją Kołodzińskiego. Pierwszymi zawodami w tym był dla nich Puchar Księżniczki Zofii na Majorce, gdzie zajęli trzydzieste pierwsze miejsce. Jednak później było już znacznie lepiej, ponieważ ukończyli Puchar Świata w Hyeres na dziewiątej pozycji, później zajęli wspomniane drugie miejsce w Santander, a teraz ponownie stanęli na podium. Dwie polskie załogi na wysokim poziomie to dobry znak przed zbliżającymi się najważniejszymi regatami w sezonie - mistrzostwami Europy (Kilonia, Niemcy w dniach 30 lipca-4 sierpnia) oraz mistrzostwami świata (Porto, Portugalia w dniach 28 sierpnia-2 września).
W żeńskim odpowiedniku czyli w klasie 49erFX najlepszą polską załogą były siostry Madeleine i Nadia Zielińskie (AZS UWM Olsztyn), które po dobrym początku awansowały do złotej grupy, ale później miały problemy z ukończeniem wyścigów i zakończyły regaty na dwudziestej pierwszej pozycji. W piątek i sobotę u wybrzeży Niemiec wiał silny wiatr, osiągający w porywach prawie 30 węzłów i Polki nie zawsze jeszcze potrafią radzić sobie w takich warunkach. Trzydziestą pierwszą lokatę zajęły natomiast Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk), które pływały ze zmiennym szczęściem, bo potrafiły minąć linię mety piąte, ale także dwudzieste pierwsze. Osiem pozycji dalej uplasowała się mieszana załoga, którą stworzyli reprezentant Volvo Yotuh Sailing Team Poland Mikołaj Staniul oraz Sandra Jankowiak (YKP Gdynia/AZS Poznań). Pierwszą trójkę utworzyły Charlotte Dobson i Saskia Tidey z Wielkiej Brytanii, aktualne wicemistrzynie olimpijskie Alexandra Maloney i Molly Meech z Nowej Zelandii oraz mieszana załoga z Chorwacji, Enia Nincević i Petar Cupac.
W wyścigu medalowym zobaczyliśmy także mistrza Polski w klasie Finn, Piotra Kulę (GKŻ Gdańsk). Nasz żeglarz osiągnął w nim metę jako siódmy i taką też pozycję zajął na koniec regat. Złoty medal wywalczył Estończyk Deniss Kaprak, który w niedzielę był czwarty. Pierwszy linię mety minął Norweg Anders Pedersen, co pozwoliło mu zająć drugą pozycję. Natomiast tuż za nim wyścig ukończył Chorwat Nenad Bugarin i dzięki temu również mógł cieszyć się z miejsca na podium.
Sześciokrotny mistrz Polski Piotr Kula po raz kolejny w tym sezonie pokazał, że brak kwalifikacji na zeszłoroczne igrzyska olimpijskie podziałał na niego mobilizująco. Nasz zawodnik bardzo dobrze rozpoczął sezon zajmując szóste miejsce w Pucharze Europy na Majorce oraz później także tę samą pozycję w Pucharze Świata w Hyeres. Poza tym Piotr zajął także szesnaste miejsce w mistrzostwach Europy.
Natomiast w drugiej dziesiątce regat Kieler Woche znalazło się aż trzech Polaków. Dwunasty był wicemistrz naszego kraju Mikołaj Lahn (UKŻ Wiking Toruń), piętnastą pozycję zajął Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia), a na siedemnastej lokacie swój występ zakończył Sebastian Kalafarski (UKŻ Wiking Toruń). Z kolei dwudzieste ósme miejsce zajął Krzysztof Stromski (YK Rewa).
Na niedzielny start załapał się w klasie Laser Filip Ciszkiewicz (MKŻ Arka Gdynia). Polak w wyścigu medalowym zajął dobre, piąte miejsce, co pozwoliło mu zająć dziewiątą lokatę w klasyfikacji generalnej. Tutaj triumfował Włoch Francesco Marrai przed Estończykiem Karlem-Martinem Rammo oraz Jackiem Wetherellem z Wielkiej Brytanii.
Znacznie gorzej poszło pozostałym reprezentantom Polski. Trzydzieste pierwsze miejsce zajął Dawid Kania (ŻLKS Poznań), a dziesięć pozycji dalej uplasował się Jakub Rodziewicz (SEJK "Pogoń" Szczecin). Niestety kolejnych Polaków trzeba szukać poza pierwszą setką. Sto ósmy był Tomasz Lobert (AZS UW Warszawa), a jeszcze dalej znaleźli się Kacper Mazurek (AZS UW Warszawa) - 110. miejsce, Kacper Stanisławski (MKŻ Arka Gdynia) - 111. miejsce, Damian Kosmalski (ChKŻ Chojnice) - 112. miejsce, Kacper Błaszczyk (TS Kuźnia Rybnik) - 114. miejsce, Michał Wądek (KW LOK Garland Gliwice) - 117. miejsce, Paweł Nowicki (TKŻ Toruń) - 120. miejsce oraz Sebastian Mazurek (AZS UW Warszawa) - 123. miejsce.
W żeńskim Laserze Radialu dzielnie walczyła mistrzyni Polski Agata Barwińska (MOS SSW Iława), która zatrzymała się na trzynastym miejscu. Nieznacznie gorzej poradziła sobie reprezentantka Volvo Youth Sailing Team Poland Magdalena Kwaśna (ChKŻ Chojnice), bo zajęła szesnaste miejsce. Dopiero trzydziesta ósma była Wiktoria Gołębiowska (MOS SSW Iława). W tej flocie wygrała Włoszka Silvia Zennaro, a za nią znalazły się dwie reprezentantki Turcji, Ecem Guzel oraz Nazli Cagla Donertas.
W klasie Hansa 303 rywalizację zdominował Piotr Cichocki, który wygrał siedem z dziewięciu wyścigów, a w dwóch pozostałych przypływał drugi. Skład podium uzupełnili Australijczyk Christopher Symonds oraz Niemiec Jens Kroker.
W młodszej kategorii czyli w klasie 420 wystartowało sześć polskich załóg. Najlepiej z nich poradzili sobie Seweryn Wysokiński i Mateusz Jankowski (CSW OPTY Ustka/MKS Dwójka Warszawa), którzy zajęli dobre, ósme miejsce. Siedemnastą pozycję zajęli natomiast Jakub Gołębiowski i Filip Szmit (SSW MOS Iława/MBSW/UKŻR Giżycko). Niespełna dwadzieścia pozycji dalej, na trzydziestym drugim miejscu uplasowali się Michał Jagielski i Adrian Dubowski (KS Spójnia Warszawa), siedemdziesiątą szóstą pozycję zajęły Gabriela Czapska i Hanna Jarząbek (KS Spójnia Warszawa), sto siódme były Aleksandra Roszkowska i Nikola Kociubska (KS Spójnia Warszawa), a sto dwunaste Mateusz Szweda i Antoni Sapijaszko (KS Spójnia Warszawa).