Schumacher z Kubicą w Ferrari? Wyciekły nowe ustalenia

Materiały prasowe / Julien Delfosse / DPPI / Orlen Team / Na zdjęciu: Mick Schumacher, w kółku Robert Kubica
Materiały prasowe / Julien Delfosse / DPPI / Orlen Team / Na zdjęciu: Mick Schumacher, w kółku Robert Kubica

Zespół AF Corse nie skompletował jeszcze składu na sezon 2025. Faworytem do dalszej jazdy za kierownicą Ferrari jest Robert Kubica. Plan Włochów zakładał, że jego partnerem będzie Mick Schumacher. Jego realizacja okazała się niemożliwa. Dlaczego?

Zespół AF Corse dysponuje prywatnym samochodem Ferrari w długodystansowych mistrzostwach świata WEC. W tym roku załogę pojazdu numer 83 tworzyli Robert Kubica, Robert Shwartzman i Yifei Ye. Polak jeszcze nie zdecydował o swojej przyszłości, natomiast Rosjanin postanowił obrać inny kierunek. Shwartzman w sezonie 2025 będzie się ścigał w amerykańskiej serii IndyCar jako kierowca Premy.

W związku z tym Włosi musieli poszukać nowego kierowcy. Plan zakładał, aby został nim Mick Schumacher. Niemiec po raz kolejny nie znalazł zatrudnienia w Formule 1, a równocześnie ma doświadczenie z WEC - obecnie w zawodach długodystansowych reprezentuje Alpine. Świetne zna też otoczenie Ferrari - wywodzi się z akademii talentów włoskiego producenta i to ona zapewniła mu miejsce w F1 w sezonach 2021-2022.

Pomysł wspólnych startów Kubicy i Schumachera był na poważnie brany pod uwagę przez AF Corse, ale synowi legendy F1 postawiono twardy warunek - musi znaleźć sponsora, który opłaci jego występy w sezonie 2025. Jak ujawnił "Auto Motor und Sport", 25-latek nie zgromadził wymaganego funduszu i temat jego transferu upadł.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia

Ostatecznie AF Corse zakontraktowało na sezon 2025 Phila Hansona. Zamysł Włochów jest taki, by razem z nim startowali Robert Kubica i Yifei Ye.

W tej sytuacji nieznana jest dalsza przyszłość syna Michaela Schumachera. Niemiec może stracić posadę rezerwowego w Mercedesie w F1, gdyż do tej ekipy ma się przenieść Valtteri Bottas. Jedynym wyjściem dla młodego kierowcy może być kontynuowanie przygody z Alpine, ale tegoroczna kampania WEC pokazała, że Francuzi nie dysponują konkurencyjnym samochodem.

Schumacher mógłby pozostać w padoku F1 jako rezerwowy Stake F1 Team. To zespół należący do Audi, któremu zależy zwłaszcza na promocji marki na niemieckim rynku. Szefem ekipy z Hinwil niedawno został Mattia Binotto, który wcześniej współpracował z synem "Schumiego" w Ferrari.

Komentarze (0)