Yifei Ye już oficjalnie pożegnał się z Porsche, z którym był związany w latach 2022-2023. W ten sposób Chińczyk ma otwartą drogę do Ferrari. Młody kierowca ma pozostać w wyścigach długodystansowych WEC i startować w barwach prywatnego zespołu AF Corse. Stworzyłby tam załogę z Robertem Kubicą.
Ye i Kubica świetnie się znają. Obaj współpracowali w roku 2021 w zespole WRT, co przełożyło się na tytuł mistrzowski w European Le Mans Series. Załoga z Chińczykiem i Kubicą była też bliska wygrania 24h Le Mans, ale awaria samochodu na ostatnim okrążeniu pozbawiła jej tej szansy.
"Motorsport" nie wyklucza, że Yifei Ye zostanie fabrycznym kierowcą Ferrari, a Włosi nakreślą Chińczykowi plan wieloletniej współpracy. Firma nie chce jednak komentować tych plotek. Po ogłoszeniu transferu młodego Azjaty, w załodze AF Corse będzie już tylko niewiadoma. Największe szanse na angaż ma Robert Shwartzman.
ZOBACZ WIDEO: Rekordowy budżet Apatora. Ile brakuje torunianom do walki o mistrzostwo?
"Po dwóch niezapomnianych latach w roli naszego fabrycznego kierowcy, wspaniałych chwilach w samochodach GT3, LMP2, LMDh i Formuły E, nadszedł czas, aby pożegnać Yifei Ye. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości" - przekazało azjatyckie Porsche w komunikacie prasowym.
Ye podkreślił natomiast, że "zamyka szczególny rozdział w karierze wyścigowej". - Chciałbym podziękować azjatyckiemu i chińskiemu Porsche za wsparcie w ostatnich dwóch latach. Reprezentowanie ich barw jako kierowca fabryczny było zaszczytem - powiedział.
Chińczyk został zatrudniony przez Porsche w sezonie 2022 po udanych występach wspólnie z Kubicą w ELMS. Pierwszy rok spędził w samochodzie klasy LMP2, po czym trafił do zespołu Hertz Team JOTA i otrzymał możliwość ścigania się modelem Porsche 963. Załogę tego Hypercara tworzył wraz z Antonio Felixem da Costą i Willem Stevensem.
Czytaj także:
- Uszczerbek na reputacji Mercedesa. Niemcy będą domagać się odszkodowania?
- Hamilton wściekły w związku z aferą w F1. Mówi o "niedopuszczalnym" zachowaniu