Regulamin MotoGP jest jasny - upadek zawodnika powoduje żółte flagi, a to skutkuje za sobą anulowanie okrążeń kwalifikacyjnych. Takie rozwiązanie ma sprzyjać bezpieczeństwu i sprawiać, by zawodnicy nie ryzykowali w momencie, gdy na poboczu leży jeden z motocyklistów.
To właśnie żółte flagi, spowodowane upadkiem Francesco Bagnai w końcówce sesji kwalifikacyjnej, popsuły plany wielu zawodnikom. Doszło do niego na nieco ponad minutę przed końcem czasówki. W tej sytuacji zawodnicy nie byli w stanie poprawić swoich rezultatów.
Przed Bagnaią na torze znajdował się Jorge Martin i nie objął go fragment toru, w którym znajdowały się żółte flagi. Dlatego też Hiszpan miał otwartą drogę do podkręcenia tempa. Czas 1:29.936 dał mu pole position.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
Sam Bagnaia, w momencie swojego wypadku, był najlepszym motocyklistą na torze. Dlatego dobry wynik Martina zepchnął go na drugą lokatę. W końcówce czasówki upadek zanotował też kolejny z reprezentantów Ducati - Jack Miller. To właśnie ta trójka skompletuje pierwszy rząd na starcie niedzielnego wyścigu MotoGP.
W kwalifikacjach udziału nie wziął Pol Espargaro. Hiszpan zanotował fatalnie wyglądający upadek w porannym treningu. Zawodnik Repsol Honda Team trafił do szpitala, gdzie badania wykazały mocne stłuczenia żeber. Start Espargaro w niedzielę stoi pod znakiem zapytania.
MotoGP - GP Walencji - kwalifikacje - wyniki:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Jorge Martin | Pramac Racing | 1:29.936 |
2. | Francesco Bagnaia | Ducati | +0.064 |
3. | Jack Miller | Ducati | +0.389 |
4. | Joan Mir | Suzuki Ecstar | +0.459 |
5. | Johann Zarco | Pramac Racing | +0.482 |
6. | Alex Rins | Suzuki Ecstar | +0.539 |
7. | Brad Binder | Red Bull KTM | +0.573 |
8. | Fabio Quartararo | Monster Energy Yamaha | +0.684 |
9. | Takaaki Nakagami | LCR Honda | +0.708 |
10. | Valentino Rossi | Petronas Yamaha | +0.810 |
11. | Franco Morbidelli | Petronas Yamaha | +0.845 |
12. | Aleix Espargaro | Aprilia | +1.088 |
Czytaj także:
Klamka zapadła? Ważą się losy Orlenu w F1
Jest decyzja Alfy Romeo dotycząca Roberta Kubicy!