Wakacje Marca Marqueza dobiegły końca. "Druga część sezonu będzie wymagająca"

Przerwa wakacyjna w MotoGP dobiegła końca. W najbliższą niedzielę na torze Red Bull Ring rozegrany zostanie wyścig o Grand Prix Austrii. Na dobry wynik w tych zawodach liczy Marc Marquez.

W tym artykule dowiesz się o:

Marc Marquez ma najwięcej powodów do zadowolenia po pierwszej części sezonu MotoGP. Hiszpan w dziewięciu dotychczas rozegranych wyścigach zgromadził 170 punktów i na przerwę wakacyjną udał się jako lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

Zawodnik Repsol Honda Team ma aż 48 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji Jorge Lorenzo i 59 nad Valentino Rossim. Dlatego "MM93" mógł w pełni zrelaksować się podczas przerwy letniej. - Wakacje były bardzo udane, bo rozpoczęliśmy je z myślą, że razem z Hondą wykonaliśmy świetną pracę w pierwszej części sezonu. Miałem trochę czasu wolnego i odpocząłem, relaksując się z przyjaciółmi na plaży - powiedział były mistrz świata MotoGP.

Marquez nie ukrywa jednak, że w kolejnych wyścigach nastawia się na trudną walkę z Lorenzo i Rossim. - Druga część sezonu będzie wymagająca. Musimy być skupieni i nie możemy sobie pozwolić na odpoczynek. Dlatego podczas wakacji trochę czasu spędziłem jeżdżąc na rowerze i ścigając się na supermoto. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na rozpoczęcie rywalizacji na Red Bull Ringu - dodał.

Wyścig o Grand Prix Austrii powraca do kalendarza mistrzostw świata po dwudziestu latach przerwy. Honda nie miała okazji odbyć na nim dni testowych, gdyż wyczerpała swój limit na ten rok. Japończycy obeszli jednak ten przepis i przed paroma tygodniami pojawili się na Red Bull Ringu, aby testować jeden ze swoich motocykli drogowych. Jest on jedynie repliką maszyny z MotoGP. - Miałem okazję startować w Austrii dwa razy. Były to jednak motocykle drogowe, więc nie mogłem jechać na takim limicie, na jakim bym chciał. Niektóre fragmenty tego toru przypominają mi Austin, gdzie trzeba hamować bardzo mocno i niemal zatrzymać motocykl. Druga część toru jest szybsza. Myślę, że to jest dobry obiekt dla mistrzostw świata i nie mogę się doczekać momentu, gdy pojawię się tam na maszynie MotoGP - stwierdził Marquez.

Hiszpan ma świadomość, że w Austrii bardzo ważne będzie, aby szybko odczytać warunki panujące na torze i dobrze ustawić motocykl. - Gdy zbliża się weekend z nowym torem w kalendarzu, to wszystko jest inaczej. Trzeba się szybko dostosować do warunków. Jestem też dumny z tego powodu, że do mojego fan klubu dołączyło wielu kibiców z Austrii. Jestem przekonany, że przed nami świetny weekend i mam tylko nadzieję, że pogoda dopisze - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Ignaczak: Wyciągnęliśmy pomocną dłoń do Irańczyków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: