Marc Marquez: Ścigaliśmy się dla Luisa Saloma

Marc Marquez zajął drugie miejsce w wyścigu o Grand Prix Katalonii. Dzięki temu wynikowi, hiszpański motocyklista awansował na prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę, gdy zmieniono układ toru Catalunya po śmiertelnym wypadku Luisa Saloma, Marc Marquez zdominował treningi i kwalifikacje przed wyścigiem o Grand Prix Katalonii. Wydawało się, że mistrz świata MotoGP z sezonów 2013-2014 jest głównym kandydatem do zwycięstwa w Barcelonie.

Jednak w niedzielę Marquez musiał uznać wyższość Valentino Rossiego. Włoch poprawił ustawienia swojego motocykla, co poskutkowało wygraniem porannej rozgrzewki, a następnie bardzo dobrym tempem wyścigowym. - Jechałem cały wyścig na limicie. Traciłem sporo w pierwszym i drugim sektorze. Dopiero w ostatniej sekcji toru zyskiwałem stracony czas - tłumaczył po wyścigu Marquez.

Po wyścigu o Grand Prix Katalonii, Marquez został nowym liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Hiszpan ma na swoim koncie 125 punktów i wyprzedza Jorge Lorenzo o 10 "oczek". Lorenzo nie ukończył niedzielnej rywalizacji z powodu upadku. - Gdy zobaczyłem, że Lorenzo jest wyeliminowany z wyścigu, to zmieniłem moje myślenie. Jechałem jednak na limicie i wyprzedziłem Rossiego, ale nie miałem przekonania co do tego. Było inaczej niż na Mugello. Prawie zanotowałem upadek próbując jechać tempem Valentino i wtedy wiedziałem, że muszę odpuścić - dodał "MM93", który na trzy okrążenia przed końcem wyścigu wyprzedził Rossiego, jednak po chwili ponownie stracił prowadzenie na rzecz Włocha.

Po zakończeniu rywalizacji, Marquez zmienił numer na swoim motocyklu - z "93" zrobił "39". W ten sposób Hiszpan oddał hołd zmarłemu Luisowi Salomowi, który startował z tym numerem w Moto3 i Moto2. - To był bardzo smutny weekend. Jednak ta niedziela pokazała solidarność rodziny MotoGP. Każdy z nas ścigał się tym razem dla Luisa. Pokazaliśmy wiele szacunku względem siebie na torze. Było wiele wyprzedzeń - podsumował były mistrz świata.

ZOBACZ WIDEO Środowisko żużlowe pożegnało Krystiana Rempałę (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)