Przejście Jorge Lorenzo do Ducati w sezonie 2017 sprawiło, że kierownictwo Movistar Yamaha MotoGP musi znaleźć nowego zawodnika. Pierwsze informacje mówiły o tym, że celem transferowym numer jeden jest Maverick Vinales, jednak ostatnio rozmowy z 21-latkiem utknęły w martwym punkcie.
W tej sytuacji Yamaha miała rozpocząć negocjacje z Danim Pedrosą, który nie może być pewny pozostania na kolejny sezon w Repsol Honda Team. - W ostatnich dniach pojawiło się trochę plotek o Pedrosie. Movistar jest hiszpańską firmą i jest naszym głównym sponsorem, więc myślę, że drugi zawodnik musi być Hiszpanem. Najbardziej możliwe opcje w tym momencie to Pedrosa i Vinales. Nie wiem która z nich jest bliższa realizacji. Dla mnie nie ma jednak różnicy. Obaj są dobrymi zawodnikami - powiedział Valentino Rossi, którego nowy kontrakt z Yamahą obowiązuje do końca sezonu 2018.
Pedrosa jest obecnie jednym z bardziej doświadczonych zawodników w stawce MotoGP, zaś Vinales zadebiutował w królewskiej kategorii w sezonie 2015 i ma przed sobą wiele lat startów. - Pedrosa pokazał już, że jest mocny i ma ogromny potencjał. Jednak jest trochę starszym zawodnikiem. Vinales ma wielki talent, ale znowu nie ma dużego doświadczenia w MotoGP. Dla mnie nie ma jednak znaczenia, który z nich ewentualnie trafi do Yamahy, bo mam dobre relacje z Danim i Maverickiem - dodał "Doctor".
[color=black]ZOBACZ WIDEO Polski motocyklista goni marzenia. "Zaczynałem w oficerkach i spodniach z targu" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]