Dani Pedrosa: Strategia się opłaciła

Zwycięstwem Daniego Pedrosy zakończył się wyścig o Grand Prix Japonii na torze Motegi. Dla Hiszpana było to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym sezonie Dani Pedrosa miał ogromnego pecha. Już po inauguracyjnym wyścigu w Katarze u Hiszpana doszło do problemów z syndromem pompującego przedramienia. Zawodnik Repsol Honda Team poddał się operacji, przez co stracił kolejne trzy wyścigi.

W kolejnych tygodniach Pedrosa starty łączył z rehabilitacją przedramienia, co miało negatywny wpływ na jego jazdę. Ponadto tegoroczny motocykl Hondy okazał się nieudaną konstrukcją.

W Japonii Pedrosa mógł zapomnieć o wszystkich tegorocznych problemach. Na mokrej nawierzchni Hiszpan dysponował najlepszym tempem i dbał o stan opon. W efekcie w połowie wyścigu wyprzedził Valentino Rossiego i Jorge Lorenzo. - Jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa. Minęło sporo czasu od mojej ostatniej wygranej i jestem niezwykle szczęśliwy. Ten wyścig dał mi sporo frajdy, bo początkowo jechałem spokojnie i traciłem czas do rywali, ale taka strategia się opłaciła. Nie zniszczyłem opon i potem stopniowo odrabiałem straty - powiedział Pedrosa.

Zwycięstwo Pedrosy na torze Motegi jest niezwykle ważne, gdyż obiekt należy do Hondy. - Dla nas to był domowy wyścig. Dlatego cieszę się, że mogłem odnieść wygraną przed naszymi sponsorami, kibicami, przyjaciółmi i rodziną. To był trudny sezon. Nawet ten weekend w Japonii nie był łatwy. Równocześnie nie zapominajmy o Alexie de Angelisie, który miał poważny wypadek. Życzę mu wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia - dodał hiszpański motocyklista.

Komentarze (0)