Valentino Rossi notuje bardzo dobry początek sezonu. Włoch stawał na podium w każdym z dotychczas rozegranych wyścigów MotoGP. W efekcie z 82 punktami na koncie jest liderem mistrzostw.
[ad=rectangle]
"Doctor" liczy na przedłużenie dobrej passy podczas najbliższego wyścigu o Grand Prix Francji na torze Le Mans. - Ten tor nie mieści się na mojej liście trzech, czterech najlepszych obiektów w kalendarzu, jednak go lubię. To jest trudny tor dla nas, bo pogoda stanowi tutaj spory problem. Poranki są bardzo zimne, popołudniu jest nieco lepiej, ale mimo to jest zimno. W tych warunkach trudno się ściga, a musimy używać miękkich opon ze względu na przyczepność asfaltu - powiedział 36-latek.
W ostatnim wyścigu, który odbył się w hiszpańskim Jerez, pewne zwycięstwo odniósł za to Jorge Lorenzo. W efekcie Hiszpan awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw. "Por Fuera" traci do Rossiego 20 punktów. - Jorge rozpoczął sezon z problemami, ale jego występ w Jerez był fantastyczny. Był najszybszy od piątku do niedzieli. To oznacza, że będzie silnym rywalem w walce o mistrzostwo i trudno będzie utrzymać nad nim tę przewagę. Do tego zazwyczaj dobrze spisywał się na torze Le Mans, który pasuje motocyklom Yamahy - dodał Rossi.