Początek sezonu 2015 jest bardzo udany dla Valentino Rossiego. Włoch wygrał wyścigi w Katarze i Argentynie, w Stanach Zjednoczonych zajął trzecie miejsce. W efekcie "Doctor" jest obecnie liderem klasyfikacji generalnej mistrzostw świata.
[ad=rectangle]
Dużo słabiej spisuje się za to Jorge Lorenzo. Były mistrz świata w tym roku nie stanął jeszcze na podium. - Dla mnie to nie jest najważniejsze, żeby być numerem jeden. Jestem traktowany tak samo jak Jorge. Yamaha ma wystarczające zasoby, aby zbudować dwa różne motocykle, dopasowane do naszych stylów jazdy. W zeszłym roku to ja skończyłem w klasyfikacji przed Jorge, a teraz on chce się zrewanżować. Jednak naszym wspólnym celem jest pokonanie Marca Marqueza - powiedział Rossi.
Równocześnie "Doctor" nie ukrywa, że jego celem na ten rok jest zdobycie dziesiątego tytułu mistrzowskiego w karierze. - Myślę, że Marquez i Lorenzo będą moimi głównymi rywalami, bo trudno ich wyprzedzić w trakcie wyścigu - dodał zawodnik Yamahy.
Rossi zwraca również uwagę na coraz lepszą jazdę Mavericka Vinalesa, który w tym roku debiutuje w MotoGP. - To będzie najlepszy debiutant w tym roku, ponieważ ma do dyspozycji fabryczny motocykl i doświadczenie z Moto2. Jack Miller będzie miał więcej problemów, bo przeszedł do MotoGP prosto z Moto3 - podsumował Włoch.