Pierwszy trening w Argentynie nie był najlepszy w wykonaniu Jorge Lorenzo. Hiszpan miał spore problemy z szybką jazdą na torze i brakowało mu przyczepności. W efekcie wykręcił dopiero dwudziesty wynik.
[ad=rectangle]
Podczas drugiego treningu "Por Fuera" spisał się dużo lepiej i osiągnął szósty czas. - Przyczepność toru pomiędzy pierwszym a drugim treningiem uległa znaczącej poprawie i czułem się dobrze na bardzo twardych oponach. Później kładliśmy nacisk na poprawę pracy motocykla na miękkiej mieszance i pod koniec treningu udało nam się to zrobić - powiedział zawodnik Movistar Yamaha MotoGP.
Oba piątkowe treningi wygrał Aleix Espargaro, który miał znacząco przewagę nad resztą stawki. - Aleix Espargaro ma dodatkową miękką oponę, ale nie licząc niego, to jesteśmy bardzo blisko reszty zawodników, więc zobaczymy co będzie w sobotę. Myślę, że jakichś znaczących zmian w porównaniu do drugiej sesji treningowej nie będzie, ale tylna opona powinna pracować jeszcze lepiej. Mam dobre przeczucia, co do tej bardzo twardej mieszanki, więc musimy znaleźć jeszcze ustawienia na miękkie opony - dodał Lorenzo.