Tokio 2020. Niepowodzenia, wczesne porażki i tylko jeden ćwierćfinał. Igrzyska olimpijskie nie szły po myśli Polaków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W historii letnich igrzysk olimpijskich Polskę reprezentowało jak dotychczas 16 tenisistek i tenisistów. Pierwszy występ naszego zawodnika miał miejsce w 1988 roku w Seulu. Na medal w tej dyscyplinie sportu wciąż czekamy.

1
/ 7

Seul 1988 - Wojciech Kowalski

W Seulu tenis po 64 latach wrócił do programu igrzysk jako dyscyplina olimpijska i pierwszy raz w historii o medale walczyli zawodowcy. Pierwszym Polakiem, który stanął na starcie olimpijskich zmagań, został Wojciech Kowalski. Tenisista z Inowrocławia udanie przeszedł eliminacje, ale w I rundzie głównej drabinki przegrał 2:6, 4:6, 4:6 z innym kwalifikantem Tonym Mmohem z Nigerii.

2
/ 7

Barcelona 1992 - Magdalena Feistel, Katarzyna Nowak, Katarzyna Teodorowicz

W igrzyskach w Barcelonie polski tenis doczekał się pierwszych olimpijek, i to od razu aż trzech. W grze singlowej wystąpiła jednak tylko Katarzyna Nowak, która przeszła kwalifikacje, ale w I rundzie turnieju głównego przegrała 4:6, 6:7(1) z Julie Halard.

Z koli w deblu wystąpiły Magdalena Feistel (wówczas Mróz) i Katarzyna Teodorowicz. Polki zakończyły swój występ na I rundzie, przegrywając 4:6, 6:3, 4:6 z późniejszymi ćwierćfinalistkami, Argentykami Mercedes Paz i Patricią Tarabini.

ZOBACZ WIDEO: To będą gorące igrzyska! Sofia Ennaoui zdradza jak przygotować się na starty w upalne dni

3
/ 7

Atlanta 1996 - Magdalena Grzybowska, Aleksandra Olsza

Na kolejnych igrzyskach, w Atlancie, wystąpiły dwie Polki, którym wróżono wielka karierę. 18-letnia wówczas Magdalena Grzybowska pół roku wcześniej wygrała juniorski Australian Open, natomiast 19-letnia wtedy Aleksandra Olsza rok przed igrzyskami triumfowała w juniorskim Wimbledonie w singlu i w deblu.

Obie jednak występ w Atlancie zakończyły w I rundzie. Grzybowska przegrała 4:6, 2:6 z Virginią Ruano, a grająca z dziką kartą Olsza także w dwóch setach uległa Virag Csurgo. W grze podwójnej duet Olsza / Grzybowska również w I rundzie musiał uznać wyższość Francuzek Mary Pierce i Nathalie Tauziat (2:6, 6:3, 0:6).

4
/ 7

Ateny 2004 - Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski

Po ośmiu latach w Atenach polski tenis znów miał swoich reprezentantów w igrzyskach olimpijskich. Byli to Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy w I rundzie przegrali 3:6, 2:6 ze szwajcarskim duetem Roger Federer / Yves Allegro.

5
/ 7

Pekin 2008 - Marta Domachowska, Mariusz Fyrstenberg, Klaudia Jans-Ignacik, Marcin Matkowski, Agnieszka Radwańska, Alicja Rosolska

Do Pekinu pojechało aż sześcioro reprezentantów Polski i w końcu mogliśmy się cieszyć ze zwycięstw Biało-Czerwonych tenisistów w olimpijskich zmaganiach. W singlu kobiet Marta Domachowska wprawdzie odpadła w I rundzie z Cwetaną Pironkową, za to Agnieszka Radwańska przeszła jeden szczebel turniejowej drabinki. Krakowianka pokonała 6:1, 7:6(8) Yung-Jan Chan, by w pojedynku o 1/8 finału nie sprostać Francesce Schiavone.

W kobiecym deblu wystąpiły dwie polskie pary, ale obie pożegnały się z turniejem już po inauguracyjnym spotkaniu. Radwańska i Domachowska przegrały 3:6, 2:6 z ukraińskimi siostrami Aloną i Kateriną Bondarenko, natomiast Klaudia Jans-Ignacik  i Alicja Rosolska urwały tylko trzy gemy znakomitym Amerykankom Liezel Huber i Lindsay Davenport.

O krok od strefy medalowej byli tymczasem debliści, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Polacy najpierw pokonali Chińczyków Yinxuana Fu i Shaoxuana Zenga, a następnie ograli 1:6, 7:6(3), 7:5 czeski duet Martin Damm / Pavel Vizner. W meczu o półfinał przegrali jednak 6:7(5), 4:6 z późniejszymi finalistami Simonem Aspelinem i Thomasem Johanssonem ze Szwecji. Niemniej Fyrstenberg z Matkowskim są pierwszymi i jak dotychczas jedynymi polskimi ćwierćfinalistami olimpijskimi w tenisie.

6
/ 7

Londyn 2012 - Mariusz Fyrstenberg, Klaudia Jans-Ignacik, Łukasz Kubot, Marcin Matkowski, Agnieszka Radwańska, Urszula Radwańska, Alicja Rosolska

Do Londynu polski tenis posłał największą w historii delegację. Biało-Czerwona tenisowa kadra liczyła aż siedem osób, w tym Agnieszkę Radwańską, jedną z kandydatek do medalu. Krakowianka kilka tygodni wcześniej zagrała w finale Wimbledonu i liczono, że w igrzyskach, na tych samych obiektach, powtórzy sukces. Rzeczywistość okazała się inna, zdecydowanie brutalniejsza. W meczu I rundy na korcie centralnym Radwańska musiała uznać wyższość Julia Görges.

Niepowodzenia w singlu Radwańskiej nie udało się odkuć w mikście. Krakowianka i Marcin Matkowski zostali rozstawieni z numerem czwartym, lecz w I rundzie przegrali 3:6, 3:6 z parą Samantha Stosur / Lleyton Hewitt. Matkowski stanął do rywalizacji także w deblu wraz z Mariuszem Fyrstenbergiem. Ćwierćfinału z Pekinu nie powtórzyli. Odpadli już w I rundzie, przegrywając dramatyczny bój z Hiszpanami Feliciano Lopezem i Davidem Ferrerem 6:7(9), 7:6(6), 8:6.

Jako jedyna zwycięstwo w singlu odniosła Urszula Radwańska, która pokonała Monę Barthel 6:4, 6:3. W drugiej rundzie młodsza z krakowskich sióstr przegrała 2:6, 3:6 ze zmierzającą po olimpijskie złoto Sereną Williams. Amerykanka w całym turnieju to właśnie z Polką straciła najwięcej gemów. Startujący w singlu Łukasz Kubot uległ już w I rundzie Grigorowi Dimitrowowi 3:6, 6:7(4).

Również i w rywalizacji deblistek nie mieliśmy powodów do radości. Siostry Agnieszka i Urszula Radwańskie pokonały Dominikę Cibulkovą i Danielę Hantuchovą, lecz w II rundzie przegrały 6:7(3), 4:6 z najwyżej rozstawionymi Liezel Huber i Lisą Raymond. Z kolei Klaudia Jans-Ignacik i Alicja Rosolska w I rundzie zostały wyeliminowane przez Marię Kirilenko i Nadię Pietrową, które zawody w Londynie zakończyły na trzecim miejscu.

7
/ 7

Rio de Janeiro 2016 - Jerzy Janowicz, Klaudia Jans-Ignacik, Paula Kania, Łukasz Kubot, Magda Linette, Marcin Matkowski, Agnieszka Radwańska

W Rio de Janeiro, podobnie jak w Londynie, naszą największą nadzieją medalową w tenisie była Agnieszka Radwańska. Ale koszmar sprzed czterech lat powrócił. Źle działo się już przed turniejem, bo Polka miała olbrzymie problemy z dotarciem do Brazylii i jej podróż samolotem trwała aż 52 godziny. Na korcie było jeszcze gorzej. Mecz I rundy z Saisai Zheng, który miał być dla Polki miłym wprowadzeniem w zawody, okazał się klęską. Krakowianka przegrała 4:6, 5:7 i ponownie została poddana zmasowanej krytyce.

Zawodu w grze pojedynczej Radwańska nie odkuła w mikście, w którym wystąpiła wspólnie z Łukaszem Kubotem. Polska para w I rundzie uległa 6:4, 6:7(1), 8-10 reprezentantom Rumunii Irinie-Camelii Begu i Horii Tecau.

Po pierwszych meczach odpadli również pozostali polscy singliści. Jerzy Janowicz nie wykorzystał dwóch meczboli i przegrał 7:5, 1:6, 6:7(10) z Gillesem Mullerem. Z kolei Magda Linette ugrała zaledwie trzy gemy z Anastazją Pawluczenkową.

W deblu mężczyzn kandydatami do wysokiego miejsca byli Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. Polacy w I rundzie pokonali 6:4, 7:6(6) groźny duet z Indii Rohan Bopanna / Leander Paes, lecz w kolejnym spotkaniu musieli uznać wyższość Hiszpanów Roberto Bautisty i Davida Ferrera. W grze podwójnej kobiet Klaudia Jans-Ignacik i Paula Kania-Choduń przegrały inauguracyjny mecz z Kanadyjkami Eugenie Bouchard i Gabrielą Dabrowski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)