Tokio 2020. Mamy kolejny medal! Srebrna Maria Andrejczyk

PAP/EPA / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk
PAP/EPA / Na zdjęciu: Maria Andrejczyk

Maria Andrejczyk zdobyła srebrny medal w rzucie oszczepem podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Po złoto sięgnęła Chinka, Shiying Liu.

[tag=57298]

Maria Andrejczyk[/tag] nie chciała o tym mówić, ale jasne było, że jest faworytką do medalu w rzucie oszczepem na igrzyskach olimpijskich. Nawet do złota. Sezon 2021 rozpoczęła od kapitalnego wyniku - 71,40 m, czyli trzeciego najlepszego w historii tej konkurencji. Świetnie spisała się także w eliminacjach w Tokio, gdzie już w pierwszej próbie zapewniła sobie awans. Uzyskała też najlepszy rezultat w całej stawce i jeszcze bardziej rozbudziła apetyty kibiców.

Finałowy konkurs reprezentantka Polski rozpoczęła bardzo solidnie, bo od 62,56 m, ale już w pierwszej kolejce bardzo wysoko poprzeczkę zawiesiła Chinka - Shiying Liu (66,34 m). W drugiej próbie Andrejczyk poprawiła się na 64,61 m, ale ciągle brakowało jej do prowadzącej Liu.

W kolejnych próbach Polka notowała kolejno 61,03 m, 63,62 m i 64,45 m. W szóstej musiała więc postawić wszystko na jedną kartę. To się jednak nie udało - w ostatniej próbie nie dorzuciła nawet do 60 metrów, ale i tak 64,61 m pozwoliło jej na zdobycie srebrnego medalu.

Brązowy medal wywalczyła Kelsey-Lee Barber. Australijka w ostatniej kolejce niebezpiecznie zbliżyła się do Polki. Rzuciła 64,56 m i o 5 centymetrów przegrała srebro z Andrejczyk.

To 12. medal dla reprezentacji Polski na igrzyskach olimpijskich w Tokio.

Wyniki rzutu oszczepem kobiet:
1. Shiying Liu (Chiny) - 66,34 m
2. Maria Andrejczyk (Polska) - 64,61 m
3. Kelsey-Lee Barber (Australia) - 64,56 m

Czytaj także:
Tokio 2020. Wspinaczka sportowa. Polka otarła się o podium
Zamieszanie wokół młodej, pięknej Włoszki. Miała ogromnego pecha

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zachwycił lekkoatletyczny świat. "Już po pierwszym okrążeniu krzyczałam, że to będzie medal olimpijski"

Komentarze (25)
avatar
Ladaco90
6.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Typowe zagranie pod publikę, jak się ma swoje 5 minut to trzeba narobić szumu. Zostaw sobie ten medal, te parę złotych nikogo nie zbawi a na stare lata sobie poogladasz. Powinie ci się noga to Czytaj całość
avatar
volpone
6.08.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2. miejsce bo Maria jest kobietą, a Chinka to taki wyrób, jak kiedyś z NRD (np M. Goehr) ta to biegała jak chłop. 
avatar
steffen
6.08.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Marysia, jest upragniony medal, mimo tylu przeciwności i kłopotów po drodze. Teraz tylko żeby zdrowie dopisywało to i w Paryżu będzie duża szansa na podium :)) 
avatar
Józef Lenczewski
6.08.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nasz Dawid Tomala wygrał 1 miejsce w chodzie na 50 km ,dzięki Polskim urzędom ,bo tam trzeba się nachodzić żeby coś załatwić 
avatar
zbanowany
6.08.2021
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz