Tokio 2020. Kamila Lićwinko nie poprawiła najlepszego wyniku sezonu i miejsca z poprzednich igrzysk olimpijskich

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kamila Lićwinko
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Kamila Lićwinko

Kamila Lićwinko zajęła jedenaste miejsce w skoku wzwyż podczas igrzysk olimpijskich Tokio 2020. Wygrała Maria Lasickiene.

Najlepszym wynikiem Polki w 2021 roku pozostało 195 centymetrów. Z takim rekordami sezonu 2021 do finału igrzysk olimpijskich przystąpiły też Mirela Demirewa oraz Marie-Laurence Jungfleisch. Dziesięć innych finalistek, w 2021 roku skakało wyżej niż 1,95 metra.
 
Kamila Lićwinko w pierwszych próbach zaliczyła 1,84 oraz 1,89 metra. Problemy pojawiły się na wysokości 1,93 - ale udało się za trzecim razem. Z kolei na 1,96 piąta zawodniczka mistrzostw świata 2019 miała trzy zrzutki i została sklasyfikowana na jedenastym miejscu. Lićwinko nie poprawiła swojego osiągnięcia z Rio de Janeiro - w 2016 roku była dziewiąta.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zachwycił lekkoatletyczny świat. "Już po pierwszym okrążeniu krzyczałam, że to będzie medal olimpijski"

Na najwyższym stopniu podium stanęła Maria Lasickiene. Złota medalistka mistrzostw świata 2017 i 2019 w trzecim podejściu przeskoczyła poprzeczkę zawieszoną na 1,96, ale 2,02 metra pokonała już za pierwszym razem. Nicola McDermott zaliczyła 2,02 w drugiej próbie. Brązowa medalistka Jarosława Mahuczich uzyskała 2 metry w drugim podejściu, a na 2,02 i 2,04 miała zrzutki.

1. Maria Lasickiene (Rosyjski Komitet Olimpijski)
2. Nicola McDermott (Australia)
3. Jarosława Mahuczich (Ukraina)

Czytaj także: Peruth Chemutai mistrzynią olimpijską, rekordzistka świata bez medalu.

Źródło artykułu: