Przypomnijmy, że miejsce w najlepszej czwórce igrzysk olimpijskich zapewniły sobie w sesji porannej Norweżki oraz Rosjanki. Do tego grona dołączyły później Szwedki, które bez najmniejszych problemów pokonały w środę Koreę Południową, rehabilitując się tym samym za ostatnią porażkę w fazie grupowej. Przypomnijmy, że drużyna Trzech Koron niespodziewanie uległa ekipie z Węgier.
Szwecja postawiła na bardzo mocny start i po niespełna dziesięciu minutach gry prowadziła z zespołem z Azji osiem do dwóch. Faworytki sukcesywnie powiększały przewagę, a w drugiej połowie kontrolowały wynik. Co istotne, w meczu z Koreą Południową zagrały wszystkie szczypiornistki, i każda z nich miała swój wkład w zwycięstwo.
Po sześć bramek zdobyły Carin Stromberg, Linn Blohm i Jamina Roberts, a między słupkami niezłe zawody rozegrała Johanna Bundsen. Gra Azjatek opierała się z kolei głównie na dwóch zawodniczkach - Kyungmin Kang oraz Jinyi Kim. Wygrała zatem Szwecja i zespołowość.
ZOBACZ WIDEO: Niespodziewany medal dla Polaka w Tokio. "Już nie będzie kłótni w domu"
Napisaliśmy, że Szwecja postawiła na mocny start, a co w takim razie powiedzieć o Francji? Spodziewaliśmy się wyrównanego pojedynku, a tymczasem Les Bleus zmiażdżyły rywalki i po kwadransie gry prowadziły już różnicą aż dziesięciu trafień! Co się działo na parkiecie? Przede wszystkim działa się fenomenalna Amandine Leynaud, która wręcz zamurowała francuską bramkę i do przerwy broniła ze znakomitą, 50-procentową skutecznością. Golkiperka w ciągu całego meczu zaliczyła aż 22 interwencje!
Przypomnijmy, że Francuzki, w odróżnieniu od Holenderek, w fazie grupowej radziły sobie, lekko mówiąc, średnio. W meczu z Oranje zobaczyliśmy jednak fantastyczną przemianę Trójkolorowych. Francuskie szczypiornistki potwierdziły, że w piłce ręcznej wszystko zaczyna się od defensywy. W obronie były bezwzględne i agresywne, raz po raz stopując zamiary groźnych rywalek.
Półfinały odbędą się 6 sierpnia w piątek i zapowiadają się pasjonująco. Norwegia (brązowe medalistki IO 2016 w Rio de Janeiro) o przepustkę do gry o złoto zawalczy z mistrzem olimpijskim z Rosji, a Francuzki (wicemistrzynie IO 2016) zmierzą się ze Szwecją.
Mecze 1/4 finału turnieju piłkarek ręcznych:
Szwecja - Korea Południowa 39:30 (21:13)
Francja - Holandia 32:22 (19:11)
---> Tokio 2020. Polska - Francja. Ten przeklęty ćwierćfinał! Biało-Czerwoni nie zagrająo medale
---> Tokio 2020. Laurent Tillie: Polska jest najlepsza na świecie. I nie mówię tak, bo znią wygraliśmy