Dominikana awansowała do ćwierćfinału z czwartego miejsca. Pozwoliły na to wygrane mecze z Japonią i Kenią. Podopieczne Marcosa Kwieka czekało jednak koszmarnie trudne zadanie na początek fazy finałowej - ich rywalkami były zwyciężczynie grupy B, Amerykanki.
Od samego początku podopieczne Karcha Kiraly'ego narzuciły swoje warunki. Pierwszego seta wygrały do 11, skutecznie odzierając Dominikanki ze wszelkich złudzeń. Dwie kolejne partie miały nieco bardziej wyrównany przebieg.
W trzecim secie zawodniczki z Karaibów przez moment prowadziły, ale były to miłe złego początki. Amerykanki kontrolowały przebieg spotkania i ostatecznie wygrały 3:0, meldując się w strefie medalowej.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana składu sztafety przed finałem dała złoty medal? "Słabsi zawodnicy zostali wymienieni na szybszych"
Trener Karch Kiraly nie ingerował zbyt mocno w skład. Tylko na moment wpuścił na plac gry Kimberly Hill w miejsce Foluke Akinradewo. Najskuteczniejsza w jego ekipie była Annie Drews, zdobywczyni 21 punktów. Marcos Kwiek próbował rotować, ale na niewiele się to zdało.
W półfinale turnieju olimpijskiego Amerykanki zmierzą się ze zwyciężczyniami meczu Serbia - Włochy. To spotkanie rozpocznie się o godz. 10:00 czasu polskiego.
Dominikana - USA 0:3 (11:25, 20:25, 19:25)
Dominikana: Rivera, Valdez, Marte, De La Cruz, J. Martinez, B. Martinez, Castillo (libero) oraz Dominguez, Pena Isabel, Gonzalez, Martinez
USA: Larson, Akinradewo, Drews, Bartsch-Hackley, Washington, Hancock, Wong-Orantes (libero) oraz Hill
Czytaj także:
- Legenda polskiej siatkówki otwarcie! "Porażka to nie był przypadek"
- Łzy kapitana. Smutne obrazki po porażce Polaków z Francją