- W pierwszej kolejności gratuluję Daniłowi i jego zespołowi. To był wasz wielki turniej. To twoja presja czyni ze mnie lepszego tenisistę, po meczach z tobą wiem, nad czym muszę pracować. Życzę ci powodzenia w dalszej części sezonu i mam nadzieję, że kiedyś wygrasz Australian Open. Dziękuję wszystkim, którzy powodują, że ten turniej jest nazywany "Happy Slam", mojej rodzinie i zespołowi, z którym codziennie pracujemy, by robić postępy. Wiem, że praca ze mną nie jest łatwa, bo czasami pokazuje, że jestem niedojrzały. Dziękuję bardzo kibicom na trybunach i tym, którzy oglądali ten mecz w domu w telewizji. Nie wiem, co mam jeszcze dodać. Do zobaczenia za rok - powiedział Jannik Sinner.